Jagiellonia Białystok przegrała pierwszy mecz w fazie ligowej Ligi Konferencji UEFA. Mistrzowie Polski zagrali jedno ze słabszych spotkań w ostatnich tygodniach i na wyjeździe ulegli 0:1 czeskiej Mladzie Bolesław. Zadecydowała brama z 76. minuty. Białostoczanie kończyli mecz w 10. po tym, jak za niesportowe zachowanie czerwoną kartkę otrzymał Adrian Dieguez. Jagiellonia wciąż liczy się w walce o bezpośredni awans do 1/8 finału.
Bez punktów w starciu z Mladą Bolesław
Do czwartkowego meczu Jagiellonia Białystok przystępowała jako trzecia drużyna fazy ligowej Ligi Konferencji UEFA. Na koncie miała 10 punktów po trzech zwycięstwach i remisie. Ten ostatni przytrafił się w wyjazdowym starciu ze słoweńskim NK Celje. W czwartek 12 grudnia mistrzowie Polski pojechali do Czech na pojedynek z Mladą Bolesław, która w ostatnie kolejce sprawiła niespodziankę i wygrała z Betisem.
Spodziewaliśmy się trudnego boju. Tak też było. Od początku gracze Jagiellonii mieli problem z konstruowaniem akcji. Z drugiej strony gospodarze również nie stwarzali dogodnych sytuacji. Gra toczyła się przede wszystkim w środkowej strefie boiska. Nie brakowało walki. O losach meczu zadecydowało jedno trafienie. W 76. minucie na strzał sprzed pola karnego zdecydował się Patrik Vydra i zdobył piękną bramkę. Sławomir Abramowicz nie miał zbyt wiele do powiedzenia przy tym uderzeniu. Niestety podopiecznych Adriana Siemieńca nie było stać na odrobienie strat. Do tego w doliczonym czasie gry z boiska z czerwoną kartką wyleciał Adrian Dieguez, czym osłabił drużynę przed kolejnym spotkaniem.
Mlada Bolesław – Jagiellonia Białystok 1:0 (0:0)
Za tydzień ważny mecz z Olimpiją Lublana
Po 5 z 6 meczów fazy ligowej Ligi Konferencji UEFA Jagiellonia Białystok zajmuje ósme miejsce, czyli ostatnie dające bezpośredni awans do 1/8 finału rozgrywek. Za tydzień w czwartek 19 grudnia mistrzowie Polski zagrają u siebie z Olimpiją Lublana ze Słowenii. Stawka tego meczu jest bardzo wysoka. Jeżeli Jagiellonia wygra u siebie, to zagra w 1/8 finału. W przypadku remisu lub porażki najprawdopodobniej pozostanie jej walka w 1/16 finału rozgrywek. Już wiadomo, że zagrają wiosną w Europie.