Choć Trefl Sopot przegrał, to jednak pokazał się z dobrej strony w meczu przeciwko faworyzowanemu Bahcesehirowi. Mistrzowie Polski długo prowadzili z Turkami. W drugiej połowie goście przejęli inicjatywę i odnieśli zwycięstwo. W ich składzie zabrakło Mateusza Ponitki, który leczy kontuzję. Trefl Sopot przegrał 76:81 z liderem grupy A rozgrywek koszykarskiego Pucharu Europy.
Mistrzowie Polski byli blisko niespodzianki
Oczywiście zdecydowanym faworytem tego meczu był Bahcesehir. To lider grupy A, który jest już bardzo blisko awansu do ćwierćfinału Pucharu Europy. Po drugiej stronie jest Trefl Sopot, który dopiero przed tygodniem odniósł swoje premierowe zwycięstwo, pokonując litewskie BC Wolves. Do tego pierwszy mecz pomiędzy tymi drużynami rozegrano kilka tygodni temu w Turcji i tam Bahcesehir wygrał 79:67.
Nieoczekiwanie początek środowego meczu należał do podopiecznych Żana Tabaka. Trefl Sopot zaczął aktywnie i zaskoczył faworyzowanych rywali. W pierwszej kwarcie wygrał 24:13. Choć druga zakończyła się nieznacznym zwycięstwem gości, to jednak to Trefl Sopot na przerwę schodził przy wyniku 45:37. Niestety po zmianie stron wszystko się zmieniło. Turcy przejęli inicjatywę nad tym meczem. W trzeciej karcie Bahcesehir wygrał 21:12 i wyszedł na prowadzenie. W ostatniej kwarcie koszykarze z Sopotu dzielnie walczyli, jednak nie byli w stanie przeciwstawić się faworyzowanemu rywalowi. Skończyło się wynikiem 76:81. Najwięcej punktów dla Trefla rzucili: Nick Johnson (18), Aaron Best (13), Geoffrey Groselle (12).
Trefl Sopot – Bahcesehir 76:81 (24:13, 21:24, 12:21, 19:23)
Do końca już tylko trzy spotkania
Trefl Sopot już dawno stracił szanse na awans do fazy pucharowej rozgrywek Eurocup. Po 15. kolejkach ma na koncie tylko jedno zwycięstwo i zamyka tabelę grupy A. Do końca pozostały już tylko trzy mecze. Kolejne spotkanie odbędzie się 22 stycznia w Stambule. Tam Trefl Sopot zagra z Besiktasem. Pierwsze spotkanie rozegrano w Sopocie i tam Besiktas wygrał aż 100:79. Czy w rewanżu mistrzowie Polski spiszą się lepiej?