Dziki Warszawa efektownie zakończyły fazę grupową rozgrywek European North Basketball League. Polska drużyna przed własną publicznością wygrała 85:73 z Valmiera Glass Via z Łotwy. Dzięki temu przeskoczyli tego rywala w tabeli grupy A i zapewnili sobie awans do ćwierćfinału ENBL. Podopieczni Krzysztofa Szablowskiego zakończyli grupę z bilansem 6-2. Niedługo poznają swojego kolejnego rywala.
Zwycięstwo z mocnym rywalem z Łotwy
Już przed ostatnią kolejką grupy A rozgrywek European North Basketball League Dziki z Warszawy były niemal pewne awansu do ćwierćfinału. Na zakończenie tego etapu mierzyły się u siebie z Valmiera Glass Via z Łotwy. Przed tym meczem zespół ten znajdował się w tabeli wyżej. Na szczęście warszawianie nic sobie z tego nie robili. Podopieczni trenera Krzysztofa Szablowskiego ponownie zagrali świetne spotkanie.
Od początku to gospodarze narzucili swój styl gry. Pierwszą kwartę wygrali 26:19, dzięki czemu zbudowali kilka punktów przewagi. W drugiej kwarcie dołożyli jeszcze trzy oczka i na przerwę schodzili przy prowadzeniu 47:37. Dawało im to względny spokój. Tego nie zaburzyła trzecia kwarta, która przypieczętowała zwycięstwo Dzików. Ta zakończyła się wynikiem 25:15. W ostatniej kwarcie warszawianie spuścili z tonu, co wykorzystali przyjezdni. Odrobili osiem punktów straty, jednak ten mecz i tak zakończył się ich wysoką porażką. Dziki Warszawa w pełni zasłużenie wygrały 85:73. Najwięcej punktów dla gospodarzy rzucili: Nikola Radicevic (17), Denzel Andersson (14) i Jarosław Mokros (13).
Dziki Warszawa – Valmiera Glass 85:73 (26:19, 21:18, 25:15, 13:21)
Z kim zagrają w ćwierćfinale?
Dziki Warszawa debiutują w rozgrywkach europejskich i od razu idzie im świetnie. Drużyna ta pewnie wywalczyła awans do ćwierćfinału European North Basketball League. Zanotowała świetną końcówkę, wygrywając trzy ostatnie mecze w grupie A. Na uwagę zasługuje m.in. wysokie wyjazdowe zwycięstwo ze Spartakiem Pleven. Gracze z Warszawy muszą czekać na wyłonienie swojego kolejnego rywala. Zagrają z kimś z grupy B, w której rywalizuje Legia Warszawa i wciąż liczy się w walce o ćwierćfinał. W nim możemy oglądać polskie starcie.