Pierwsze spotkanie finału sezonu 2021/22 w Polskiej Hokej Lidze dla GKS-u Katowice. Zawodnicy tego zespołu wygrali na własnym lodowisku 4:2 z Re-Plast Unią Oświęcim i objęli prowadzenie w rywalizacji do czterech zwycięstw. O wygranej gospodarzy przesądziła znakomita druga tercja, w której Katowiczanie aż czterokrotnie pokonywali bramkarza drużyny z Oświęcimia. Drugi mecz finałowego pojedynku odbędzie się w poniedziałek 4 kwietnia o 17:30. Ponownie gospodarzem będzie GKS Katowice.
Totalna dominacja GKS-u Katowice w drugiej tercji
Początek meczu był bardzo spokojny. Na tafli widać było rangę tego spotkania oraz to, że obie drużyny badają swoje możliwości. Efektem tego było dość leniwe 20 minut, podczas których zabrakło wielu dogodnych sytuacji strzeleckich. Po pierwszej tercji na tablicy wyników utrzymywał się bezbramkowy remis. Na bramki musieliśmy poczekać do drugiej odsłony, a pierwsza z nich padła już po 19 sekundach gry w drugiej tercji. Znakomitą akcję wyprowadzili wówczas gospodarze i Patryk Wronka z dobrej pozycji wyprowadził GKS Katowice na prowadzenie.
Bramka dała duży luz zawodnikom z Katowic, którzy bardzo szybko podwyższyli prowadzenie. Najpierw z zamieszania w polu bramkowym rywali skorzystał Mateusz Michalski, który wykazał się dużym sprytem i pokonał bramkarza rywali. Chwilę później było już 3:0 dla GKS-u, a bramkę zdobył Grzegorz Pasiut. Co ciekawe, jego drużyna grała wówczas w osłabieniu i wykorzystała kontrę. W 33 minucie pierwszą bramkę zdobyła Unia Oświęcim. Goście wykorzystali grę w przewadze i strzałem w krótki róg bramkarza pokonał Teddy Da Costa. Na odpowiedź Katowiczan nie czekaliśmy długo i po niespełna minucie było już 4:1. Bramka została zaliczona Grzegorzowi Pasiutowi.
W ostatniej tercji Unię Oświęcim stać było tylko na jedno trafienie i zmniejszenie wysokości porażki. Autorem bramki na 2:4 był Aleksander Strielcow. Hokeiści GKS-u Katowice są w lepszej sytuacji przed kolejnymi spotkaniami i zbliżyli się do tytułu Mistrza Polski.
GKS Katowice – Re-Plast Unia Oświęcim 4:2 (0:0, 4:1, 0:1)