Polki pewnie pokonały 3:0 Rumunki i zapewniły sobie awans do kwietniowych kwalifikacji do turnieju finałowego Billie Jean King Cup w Shenzhen. Biało-czerwone nie miały żadnych problemów z pokonaniem niżej notowanych rywalek. Punkty w singlu wywalczyły Iga Świątek i Linda Klimovicova, a w deblu dobrze spisały się Katarzyna Kawa i Martyna Kubka. To dało prawo gry w starciu decydującym o awansie do wielkich finałów.
Linda Klimovicova – Elena Ruxandra Bertea 6:2, 6:1
W piątek 14 listopada Polki wykonały pierwszy krok w kierunku awansu, gdy pewnie 3:0 pokonały Nową Zelandię. W sobotę w takim samym stosunku z tym zespołem wygrały Rumunki. To oznaczało, że o pierwszym miejscu w turnieju w Gorzowie Wielkopolski zadecyduje niedzielny pojedynek.
Na jego otwarcie w barwach reprezentacji Polski na korcie pojawiła się Linda Klimovicova (146. WTA). Po raz pierwszy grała w singlu dla naszej drużyny narodowej. Jej rywalką była Elena Ruxandra Bertea (319. WTA). Spotkanie od początku toczyło się pod dyktando Klimovicovej. Od stanu 2:2 w pierwszej partii wygrała cztery kolejne gemy i było 6:2. Na tym się nie zatrzymywała. Kontynuowała serię wygranych gemów i szybko zrobiło się 5:0 w drugiej partii. Wtedy rywalkę stać było na honorowego gema. Skończyło się efektownym i szybkim 6:2, 6:1.
Iga Świątek – Gabriela Lee 6:2, 6:0
Jako druga Polskę reprezentowała Iga Świątek (2. WTA). Polska gwiazda mierzyła się z Gabrielą Lee (292. WTA) i była zdecydowaną faworytką. Oczywiście pokazała to na korcie. Nie bez powodu należy do najlepszych tenisistek ostatnich lat. Szybko wyszła na 3:0. Wtedy rywalka z Rumunii próbowała nawiązać rywalizację, jednak stać było ją tylko na dwa gemy. Skończyło się 6:2. Drugi set był jeszcze bardziej jednostronny. Byliśmy świadkami popisu Igi Świątek, która zdominowała swoją przeciwniczkę. Nie dała jej żadnych szans i błyskawicznie wygrała 6:0, zapewniając biało-czerwonym awans. Na przestrzeni całego drugiego seta Rumunka Gabriela Lee wygrała tylko 10 małych punktów. Skończyło się szybkim 6:2, 6:0.
Katarzyna Kawa/Martyna Kubka – Mara Gae/Monica Niculescu 6:2, 6:3
Na zakończenie turnieju w Gorzowie Wielkopolskim oglądaliśmy starcie deblistek. Po polskiej stronie na korcie pojawiły się Katarzyna Kawa i Martyna Kubka. Ich rywalkami były Mara Gae i doświadczona Monica Niculescu. Ten mecz też potrwał zaledwie godzinę. Od początku dominował polski duet. Premierowa odsłona to 6:2. Druga partia miała nieco inny przebieg. Zamiast szybkiego przełamania było pilnowanie własnego podania. Tak było do stanu 4:3 dla Polek. Wtedy nasze tenisistki zanotowały kluczowe przełamanie i wyszły na 5:3, aby po chwili zamknąć seta 6:3. Polska wygrała 3:0 z Rumunią i pozostaje w grze o finały Billie Jean King Cup.
Polki zagrają w kwietniowych kwalifikacjach
Wygrana z Rumunią sprawiła, że Polki wywalczyły pierwsze miejsce w turnieju barażowym rozgrywanym w Gorzowie Wielkopolskim. Oba spotkania zakończyły się efektownymi i szybkimi triumfami 3:0. Dzięki temu już teraz biało-czerwone mogą szykować się do kwietniowych kwalifikacji do turnieju finałowego Billie Jean King Cup. Tam zagrają jeden mecz, który podzielony zostanie na dwa dni. Jego stawką będzie awans do ścisłej światowej czołówki, która w chińskim Shenzhen powalczy o miano najlepszej kobiecej drużyny tenisowej świata. Niedługo poznamy rywalki Polek w tej rywalizacji.










