Ostatnie tygodnie to jeden z najlepszych okresów w dotychczasowej karierze Kamila Syprzaka. Kołowy reprezentacji Polski strzela jak natchniony i tym razem był jedną z najjaśniejszych postaci rewanżowego meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych pomiędzy Paris Saint-Germain i Elverum. Polak rzucił 7 bramek i walnie przyczynił się do zwycięstwa swojej drużyny, która pewnie zameldowała się w ćwierćfinale. Tam francuski zespół zagra z niemieckim THW Kiel.
Udany rewanż i pełna kontrola boiskowych wydarzeń
W pierwszym meczu rozegranym w Norwegii padł remis 30:30 i zdecydowanymi faworytami rewanżu byli gospodarze. Kurs w zakładach bukmacherskich STS na zwycięstwo PSG wynosił zaledwie 1.12. Zgodnie z przewidywaniami ekspertów Paryżanie nie mieli większych problemów z awansem i jego sprawę przesądzili już w pierwszej części gry. Po 30 minutach na tablicy wyników było 20:14 i tylko katastrofa mogła sprawić, że PSG zabraknie w gronie 8. najlepszych drużyn w Europie w tym sezonie. Kolejne dobre zawody rozgrywał Kamil Syprzak, który imponował skutecznością i spokojem pod bramką rywali.
Druga część gry była spokojniejsza, jednak wciąż toczyła się pod dyktando gospodarzy. Wypracowanie kilkubramkowej przewagi pozwoliło szczypiornistom PSG na zwolnienie tempa gry i zwiększenie kontroli nad meczem. Ostatecznie drugie 30 minut to zwycięstwo Paryżan 17:16, którzy w całym spotkaniu wygrali 37:30 i bez większych problemów awansowali do ćwierćfinału, gdzie zmierzą się z niemieckim THW Kiel. Kamil Syprzak rzucił 7 bramek i wspólnie z Dainisem Kristopansem był najlepszym strzelcem swojej drużyny. Łącznie w dwumeczu 1/8 finału Polak zdobył aż 19 goli. Mecze ćwierćfinałowe odbędą się w maju.
Paris Saint-Germain – Elverum 37:30 (20:14)
Kto zagra w ćwierćfinałach?
Poznaliśmy już wszystkie pary ćwierćfinałowe. Prezentują się następująco:
VIVE Kielce – Montpellier Handball
Paris Saint-Germain – THW Kiel
Telekom Veszprem – Aalborg Håndbold
SG Flensburg-Handewitt – FC Barcelona
Na etapie 1/8 finału z rozgrywkami pożegnali się Patryk Walczak i Jan Czuwara. Ich Vardar Skopje uległ w dwumeczu Telekomowi Veszprem.