Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle po raz drugi z rzędu znalazła się w finale siatkarskiej Ligi Mistrzów. Lider PlusLigi nie dał żadnych szans Jastrzębskiemu Węglowi w polskim półfinale. MVP spotkania został Łukasz Kaczmarek.
W pierwszym ze spotkań ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wykorzystała problemy Jastrzębskiego Węgla i wygrała 3:0. Zespół ze Śląska miał jeszcze matematyczne szanse na awans do finału siatkarskiej Ligi Mistrzów, jednak by to zrobić, musiał wygrać 3:0 lub 3:1, a na dodatek wygrać w złotym secie. Biorąc pod uwagę kłopoty kadrowe i kontuzję Trevora Clevenota, było to arcytrudne zadanie. Tak naprawdę emocje skończyły się po drugim secie. Oba wygrała ZAKSA, czym przypieczętowała awans do finału po raz drugi z rzędu. Gdy Gheorghe Cretu był pewny końcowego sukcesu, pozwolił pograć rezerwowym, dlatego mecz nie skończył się w trzech setach, a musiał zostać rozstrzygnięty przez tie-break. Rywalami ZAKSY będzie Itas Trentino.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle vs Jastrzębski Węgiel 3:2 (25:15, 25:21, 24:26, 21:25, 15:11)