30 kwietnia, podczas gali UFC Fight Night w Las Vegas, do oktagonu największej na świecie organizacji mieszanych sztuk walki wejdzie Krzysztof Jotko. Dla Polaka będzie to powrót po ponad półrocznej przerwie.
Szykuje się emocjonujące widowisko
Przyglądając się rekordom obu zawodników można bez wątpienia stwierdzić, że szykuje się naprawdę emocjonujące widowisko. Krzysztof Jotko (23-5) wygrał cztery z ostatnich pięciu walk, natomiast Gerald Meerschaert (34-14) znajduje się na fali trzech zwycięstw z rzędu. Za Amerykaninem, który pierwszą zawodową walkę w płaszczyźnie MMA stoczył w 2007 roku, przemawia na pewno doświadczenie. Po stronie Polaka jest z kolei przewaga wydolności i zwinności.
Jotko faworytem
Według zakładów bukmacherskich STS nieznacznym faworytem jest Krzysztof Jotko. Kurs na jego zwycięstwo wynosi 1.65. Wygrana jego oponenta oznaczona jest z kolei stawką równą 2.25.
Gerald Meerschaert a starcia z Polakami
Mimo wszystko, warto podkreślić, że Meerschaert’owi walki z Polakami definitywnie leżą. W przeszłości pod egidą UFC mierzył się bowiem z Bartoszem Fabińskim i Oskarem Piechotą, dwukrotnie odnosząc triumf. Co więcej, zarówno jeden, jak i drugi nasz reprezentant przegrał z Amerykaninem przed czasem wskutek poddania.