Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle obroniła tytuł sprzed roku, pokonując Itas Trentino w finale siatkarskiej Ligi Mistrzów. W przeszłości żadnej, polskiej ekipie nie udało się obronić mistrzowskiego tytułu w prestiżowych, europejskich rozgrywkach.
Nowa historia polskiego sportu
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przed rokiem triumfowała w Lidze Mistrzów i wielu kibiców zastanawiało się, czy zespół będzie w stanie obronić tytuł. Do tej pory nie dokonała tego żadna, polska drużyna. Co więcej, tylko trzy ekipy były w stanie wygrać w prestiżowych, europejskich rozgrywkach dwa razy z rzędu.
Polski zespół dobrze przygotował się do spotkania z Itas Trentino, zwyciężając w pierwszym secie 25:22, w drugim 25:20 oraz w trzecim 32:30. Ostatnia partia była zacięta, o czym świadczy gra na przewagi, lecz atak Kamila Semeniuka zapewnił kędzierzynianom triumf w trzecim secie i w całym meczu. Siatkarz został wybrany także MVP spotkania.
Pech Joanny Wołosz
W tym miejscu nie sposób nie wspomnieć o pechu polskiej siatkarki Joanny Wołosz, która wraz ze swoim zespołem Imoco Volley Conegliano spotykała się z VakifBanku Stambuł w finale Ligi Mistrzyń. Włoska drużyna uległa rywalkom w trakcie czterosetowego pojedynku i nie była w stanie obronić trofeum, czym mocno rozczarowała swoich kibiców. Sezon 2021/22 był jednak doskonały w wykonaniu siatkarek ze Stambułu, które oprócz triumfu w Lidze Mistrzyń, zdobyły także mistrzostwo Turcji, Superpuchar, krajowy puchar i okazały się najlepsze w Klubowych Mistrzostwach Świata.