Dobry początek w roli selekcjonera reprezentacji Polski w siatkówce zaliczył Nikola Grbić. Polacy na inaugurację Ligi Narodów pokonali 3:0 Argentyńczyków. Ostatni rywale to m.in. brązowi medaliści ostatnich igrzysk olimpijskich. Mecz w Ottawie toczony był pod dyktando Polaków i mimo braku kilku gwiazd, nie mieli większych problemów ze zwycięstwem.
Dobry mecz zmienników
Otwarcie tegorocznej Ligi Narodów w wykonaniu Polaków było pewną niewiadomą. Nowy trener postawił na dość eksperymentalny skład, jednak na kanadyjskim boisku było widać dużą różnicę na korzyść biało-czerwonych. Zmiennicy nie zawiedli i udowodnili, że w najbliższych miesiącach będą walczyć o utrzymanie miejsca w kadrze. Warto wspomnieć, że do Kanady z polską reprezentacją nie polecieli m.in.: Bartosz Kurek, Wilfredo Leon i zawodnicy ZAKSY.
Mocne otwarcie
Od początku meczu inicjatywę starali się przejmować Polacy, którzy w środowy wieczór byli bardzo dobrze dysponowani. Na rozegraniu solidnie wyglądał Jan Firlej z AZS-u Olsztyn, który gubił blok przeciwników i co jakiś czas popisywał się skuteczną kiwką. W ataku mogliśmy liczyć m.in. na Macieja Muzaja, a dobre zmiany dawał Karol Butryn. Lepszym z przyjmujących w tym meczu wydawał się być Tomasz Fornal, który też zdobył najwięcej punktów dla Polaków (14). Dobrą grą na tej pozycji wtórował mu również Bartosz Kwolek. Polacy nie mieli także większych problemów na środku ataku, gdzie na swoim poziomie zagrali Jan Kochanowski i Karol Kłos. Spektakularne obrony notował libero Jakub Popiwczak. To wszystko złożyło się na pewne zwycięstwo 3:0 z Argentyną i dobry początek rozgrywek Ligi Narodów. Kolejne spotkanie Polacy zagrają w nocy z czwartku na piątek z Włochami. Początek o 1:30 czasu polskiego.
Polska – Argentyna 3:0 (25:21, 25:22, 25:23)
Inne wyniki
W Lidze Narodów doszło już do kilku ciekawych rozstrzygnięć. Dobrze pracę w roli trenera Niemców rozpoczął Michał Winiarski, ponieważ jego podopieczni wygrali z Kanadyjczykami 3:0. Francuzi nie dali większych szans Włochom i również wygrali 3:0. Zgodnie z oczekiwaniami swoje inauguracyjne spotkania wygrali także Amerykanie i Brazylijczycy.