STS KOD PROMOCYJNY

Majchrzak uległ Kokkinakisowi i odpadł z Wimbledonu

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaTenisWimbledonMajchrzak uległ Kokkinakisowi i odpadł z Wimbledonu

Niestety po Hubercie Hurkaczu z turniejem męskim Wimbledonu pożegnał się również Kamil Majchrzak. Mecz przerywano kilkukrotnie z powodu opadów deszczu, jednak za każdym razem po powrocie lepiej spisywał się Australijczyk Thanasi Kokkinakis. Kamil Majchrzak nie mógł znaleźć na niego skutecznego sposobu i przegrał z nim po raz drugi w karierze. Mecz zakończył się w trzech setach, jednak Polak nie poddał się bez walki. 

Porażka w trzech setach

Przed rozpoczęciem meczu nieznacznym faworytem bukmacherów był Kamil Majchrzak (91. ATP). Kurs na jego zwycięstwo w zakładach bukmacherskich STS wynosił 1.82. Nieco niżej, bo na 2.20 wyceniono szanse Thanasisa Kokkinakisa (79.). Spotkanie rozpoczęło się bardzo wyrównanie i obaj tenisiści pilnowali swoich gemów serwisowych. Ostatecznie w pierwszym secie był tylko jeden breakpoint niewykorzystany przez Australijczyka i doszło do tie-breaka. Tu skuteczniejszy był Kokkinakis i wygrał 7:5. 

Porażka w pierwszym secie wyprowadziła z rytmu Kamila Majchrzaka, który znacznie obniżył poziom gry. Efektem tego było dwa oddane gemy serwisowe w drugiej partii i szybka porażka 2:6. W trzecim secie mieliśmy jeszcze ostatnie przebudzenie Polaka, który jako pierwszy przełamał rywala. Niestety przewagi nie utrzymał długo, bo zaraz nastąpiło przełamanie zwrotne. W 12. gemie seta Kokkinakis przełamał ponownie i zakończył to spotkanie wynikiem 3:0. Dzięki temu to Australijczyk zameldował się w drugiej rundzie turnieju wielkoszlemowego Wimbledon 2022 i w środę zagra z Novakiem Djokoviciem. 

Thanasi Kokkinakis (Australia) – Kamil Majchrzak (Polska) 7:6(5), 6:2, 7:5

Nieudany rewanż za kwalifikacje sprzed czterech lat

Niestety Kamilowi Majchrzakowi nie udał się rewanż za porażkę sprzed czterech lat. Obaj tenisiści spotkali się już w 2018 roku w kwalifikacjach do turnieju głównego. Wówczas także lepszy okazał się Thanasi Kokkinakis, który w Australii uchodził za wielki talent tenisa. Rozprawił się z Polakiem w dwóch szybkich setach. Niestety podobny przebieg miało także spotkanie w turnieju głównym, które rozegrano w poniedziałek 27 czerwca. 

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Tenisowy kalendarz Huberta Hurkacza 2024. Gdzie zagra Polak?

Hubert Hurkacz to tenisista, który zagościł na stałe w czołówce prestiżowego rankingu ATP. Polak jest obecnie w czołowej "dziesiątce" i zrobi wszystko, by nie...

Top 10 najlepszych polskich bramkarzy w historii piłki nożnej

Kibice wspominają wielu polskich piłkarzy. Najwięcej mówi się oczywiście o tych, którzy strzelają gole, ale na swoją renomę zapracowali sobie również bramkarze. Nie zawsze...