Reprezentanci Polski w siatkówce plażowej rozpoczynają zmagania w prestiżowym turnieju Elite 16 we szwajcarskim Gstaad. W turnieju męskim wystąpią pary Piotr Kantor i Maciej Rudol oraz Michał Bryl i Bartosz Łosiak. Oba duety trafiły do grupy G, gdzie powalczą o wyjście do fazy pucharowej. Tym razem w turnieju głównym kobiet nie będziemy oglądali żadnej polskiej pary.
Początek zmagań już 6 lipca
Początek turnieju Elite 16 w Gstaad zaplanowano na środę 6 lipca. Najlepsze pary siatkarskie świata będą walczyły w Szwajcarii o prestiżowy triumf i punkty do rankingu. W turnieju głównym mężczyzn wystąpią dwa polskie duety, które pechowo trafiły wspólnie do grupy G. Oznacza to, że mogą stoczyć bratobójczy pojedynek o wyjście z grupy, jednak istnieje również szansa, że obie pary będziemy oglądać dalej w fazie pucharowej.
Michał Bryl i Bartosz Łosiak rozpoczną turniej od spotkania z niżej notowanymi Austriakami Julianem Horlem i Alexanderem Horstem. Dużo trudniejsze zadanie na start czeka Piotra Kantora i Macieja Rudola. Ci zmierzą się z faworyzowanymi Brazylijczykami Evandro i Alvaro Filho. To oni są faworytami do zwycięstwa w grupie G, a pomiędzy polskimi parami powinny rozstrzygać się losy drugiego miejsca.
Zasady kwalifikacji
W rundzie zasadniczej turnieju w Gstaad wystąpią 32 pary. Podzielono je na osiem grup po cztery zespoły w każdej. Tam stoczą po dwa pojedynki grupowe, które zadecydują o zajętym miejscu. Zwycięzcy każdej z grup awansują bezpośrednio do 1/8 finału. Zespoły z drugiego i trzeciego miejsca zagrają w 1/16 finału o dołączenie do zwycięzców grup. To sprawia, że mimo trudnego losowania Polacy mają duże szanse na zajęcie miejsca w top 3 w grupie G i grę w ewentualnych barażach.
Oczywiście nie można wykluczyć niespodzianki i tego, że jeden z polskich duetów awansuje bezpośrednio do 1/8 finału. W fazie pucharowej wszystko jest możliwe i po awansie do niej, nasze duety stać nawet na włączenie się do walki o medal. O wszystkim przekonamy się w najbliższych dniach.