Re-Plast Unia Oświęcim osiągnęła kolejny sukces i zwyciężyła w Superpucharze Polski w hokeju na lodzie. W meczu o trofeum po emocjonującym boju mistrzowie Polski pokonali po dogrywce 3:2 GKS Tychy. Losy tego meczu ważyły się do ostatnich sekund. Decydującą bramkę w dogrywce zdobył Christopher Liljewall. Dla Unii Oświęcim to pierwszy Superpuchar w historii.
Wielkie emocje w meczu o Superpuchar Polski
Przed rozpoczęciem meczu o Superpuchar Polski w hokeju na lodzie spodziewaliśmy się wielkich emocji. O trofeum walczyły dwie najlepsze obecnie drużyny w Polsce. To mistrz Polski Re-Plast Unia Oświęcim oraz lider Tauron Hokej Ligi GKS Tychy. Nieco więcej szans na zwycięstwo dawano Unii, która posiadała atut własnego lodowiska. Do tego niedawno ambitnie walczyła w Lidze Mistrzów, gdzie szansę na awans do fazy pucharowej straciła dopiero w ostatniej kolejce rundy zasadniczej.
Wtorkowe spotkanie zdecydowanie lepiej rozpoczęli hokeiści Unii. Już w drugiej minucie wyszli oni na prowadzenie, gdy do siatki trafił Sam Marklund. Zawodnik ten wykorzystał efektowne dogranie od Ville Heikkinena i było 1:0. Na kolejne bramki czekaliśmy do drugiej tercji. W 27. minucie meczu było 1:1. GKS Tychy wykorzystał grę w przewadze i wyrównał Filip Komorski. Przed zakończeniem tej części gry oświęcimianie ponownie wyszli na prowadzenie, gdy Carl Ackered popisał się pięknym uderzeniem spod linii niebieskiej. W trzeciej tercji długo nie było bramek. Wydawało się, że Unia sięgnie po trofeum. Na niespełna trzy minuty przed końcem tyszanie grali w liczebnej przewadze. Wykorzystali to i bramkę na 2:2 zdobył Alan Łyszczarczyk. Doszło do dogrywki. Tam pod koniec piątej minuty dodatkowego czasu gry decydująca bramkę zdobył Christopher Liljewall, który wykorzystał dogranie od Ackereda.
Unia Oświęcim – GKS Tychy 3:2 (1:0, 1:1, 0:1, d. 1:0)
Pierwszy Superpuchar w historii Unii Oświęcim
Dla hokeistów Re-Plast Unii Oświęcim to pierwszy Superpuchar w historii. Aktualni wicemistrzowie kraju zajmuję drugie miejsce w Tauron Hokej Lidze ze stratą trzech oczek do GKS-u Tychy, jednak mają jeden mecz zaległy. Ten sezon zapowiada się niezwykle emocjonująco, ponieważ apetyt na tytuł mistrzowski maj też m.in.: GKS Jastrzębie, Cracovia i GKS Katowice. Walka powinna toczyć się do samego końca.