Adrian Duszak osiągnął życiowy sukces i został mistrzem świata w teqballu. Reprezentant Polski był nie do pokonania w Tajlandii. W wielkim finale pokonał dominatora ostatnich lat Rumuna Apora Gyorgydaeku. Po zaciętym boju skończyło się 12:10, 12:9. To największy sukces w karierze Adriana Duszaka, który w tym roku wywalczył też indywidualnie srebrny medal igrzysk europejskich w Krakowie. Złoto w Tajlandii wręczył mu legendarny Ronaldinho.
Świetny start Adriana Duszaka w Tajlandii
Od kilku sezonów Adrian Duszak zaliczany jest do ścisłej światowej czołówki w teqballu. Konkurencja ta zyskuje na znaczeniu oraz na popularności, co widać również w Polsce. Jest widowiskowa i łączy ze sobą elementy piłki nożnej i tenisa stołowego. Wszystko wygląda spektakularnie. Adrian Duszak do Tajlandii leciał jako jeden z faworytów i chciał w końcu zdetronizować Rumuna Apora Gyorgydaeku, z którym przegrał m.in. w tegorocznym finale igrzysk europejskich.
Adrian Duszak w Azji czuł się znakomicie. Pewnie pokonywał kolejne przeszkody na swojej drodze i awansował do wielkiego finału. Tam czekał już mistrz świata Apor Gyorgydaeku. Finałowy pojedynek był bardzo wyrównany. W kluczowych momentach jednak to Adrian Duszek był skuteczniejszy i wygrał w dwóch setach: 12:10 i 12:9. Dzięki temu sięgnął po upragniony tytuł mistrza świata. Jest najlepszym zawodnikiem teqballu na świecie. Ciekawostką jest fakt, że złoty medal wręczył mu jego idol z dzieciństwa Brazylijczyk Ronaldinho. Przed laty był jednym z najlepszych piłkarzy świata, który słynął z technicznej gry i efektownych sztuczek. To on zainspirował Adriana Duszaka to pójścia w tym kierunku, co zaowocowało spróbowaniem sił w teqballu. Było warto.
Trzeci duży sukces w tym sezonie
Dla Adriana Duszaka to trzeci duży sukces w tym sezonie. Kilka miesięcy temu dwukrotnie stawał na podium igrzysk europejskich. Sięgnął po srebrny medal w rywalizacji indywidualnej oraz po brąz w deblu, gdzie stworzył duet z Markiem Pokwapem. Już w Krakowie pokazał świetną formę, a teraz potwierdził ją w Tajlandii, gdzie sięgnął po mistrzostwo świata.