Ze znakomitej strony podczas rozgrywanego w Arłamowie turnieju ORLEN Polish Open 2022 w badmintonie zaprezentowała się para mieszana Wiktoria Adamek i Paweł Śmiłowski. Polacy dotarli do finału, gdzie ostatecznie musieli uznać wyższość pary z Tajwanu Ye Hong Wei i Lee Chia Hsin. W pozostałych konkurencjach Polakom poszło znacznie gorzej, jednak w turniejach głównych oglądaliśmy ich dość liczne grono.
Nieznaczna porażka w finale
Wiktoria Adamek i Paweł Śmiłowski już kolejny raz pokazali się z dobrej strony podczas turnieju badmintonowego. Nasza para mieszana dotarła do wielkiego finału, gdzie nieznacznie przegrała z reprezentantami Tajwanu Ye Hong Wei i Lee Chia Hsin. W drodze do finału Polacy pokonali w półfinale Słoweńców Nikę Arih i Mihę Ivancić. Wcześniej Polacy okazali się lepsi m.in. od Hindusów Nithin H.V. i Rutaparny Panda. W drugiej rundzie wygrali z kolei z inną polską parą mieszaną Julią Stankiewicz i Arkadiuszem Dydyńskim. Wśród par mieszanych oglądaliśmy jeszcze: Julię Piwowar i Jana Franczaka, Dominikę Kwaśnik i Wiktora Treckiego, Darię Zimnoł i Piotra Heinke, Paulinę Hankiewicz i Jakuba Melaniuka, Karolinę Władzińską i Szymona Stokfisza, Magdalenę Świerczyńską i Roberta Cybulskiego, Olgę Mikszę i Przemysława Szydłowskiego oraz Michała Rogalskiego w parze z Czeszką Terezą Svabikową.
Słabsze wyniki pozostałych reprezentantów Polski
Jedynym naszym zawodnikiem w turnieju głównym singla mężczyzn był Michał Rogalski, który już w pierwszej rundzie odpadł z Hindusem Alapem Mishrą. Wśród kobiet na etapie pierwszej rundy z turniejem pożegnały się singlistki Maja Janko i Weronika Górniak. Pierwsza uległa Kanadyjce Rachel Chan, a druga Hindusce Rituparnie Das.
W męskim deblu najdalej zaszli Szymon Stokfisz z Adrianem Krawczykiem oraz Przemysław Szydłowski z Miłoszem Bochatem. Obie pary pożegnały się z turniejem na ćwierćfinale. Pozostałym duetom poszło znacznie gorzej. Na ćwierćfinale zmagania zakończyły także trzy pary deblowe kobiet: Dominika Kwaśnik i Kornelia Marczak, Daria Zimnoł i Anna Czuchra oraz Joanna Podedworny i Paulina Hankiewicz.