Reprezentantki Polski w kolarstwie torowym znakomicie zaprezentowały się w kanadyjskim Milton i wywalczyły brązowy medal Pucharu Narodów w sprincie drużynowym. Biało-czerwone pojechały w składzie: Marlena Karwacka, Urszula Łoś i Nikola Sibiak. Po kwalifikacjach awansowały do małego finału. Tam o pół sekundy pokonały zawodniczki z Wielkiej Brytanii. Zawody wygrały Meksykanki.
Ostatni Puchar Narodów w tym sezonie
W kanadyjskim Milton rozgrywane są ostatnie zawody Pucharu Narodów w kolarstwie torowym w tym sezonie. Zawody te wliczane sa do rankingu kwalifikacyjnego Igrzysk Olimpijskich 2024 w Paryżu. Tym bardziej cieszy nas dobra postawa polskiej drużyny sprinterek, która sięgnęła po brązowy medal. Niestety słabiej poszło naszej drużynie męskiej, która skończyła rywalizację na siódmym miejscu.
Droga Polek do brązowego medalu
Polki nie miały najłatwiejszej drogi do medalu. Polki świetnie pojechały bieg kwalifikacyjny, który wygrały z czasem 47,555 i rozbudziły apetyt na medal. Do zawodów zgłosiło się siedem reprezentacji. Niestety to biało-czerwone musiały jechać I rundę samotnie. Nie miały punktu odniesienia do rywalek, co znacznie utrudnia jazdę. Ostatecznie linię mety minęły z czasem 47,615, co dało awans do małego finału. O złoto w Milton walczyły Kanadyjki i Meksykanki, a o brąz Polki i Brytyjki.
W biegu medalowym Polki pojechały 47,569. Pozwoliło to im na wyraźne wyprzedzenie Brytyjek. Na mecie zmierzono różnicę około pół sekundy. Dzięki temu Marlena Karwacka, Urszula Łoś i Nikola Sibiak wywalczyły brązowy medal zawodów Pucharu Narodów w sprincie drużynowym. W wielkim finale najlepsze okazały się Meksykanki, które wygrały z Kanadyjkami.
Niestety pozostali reprezentanci Polski nie zbliżyli się do miejsc medalowych. Męska drużyna sprinterów zakończyła zmagania na siódmym miejscu. W wyścigu drużynowym nasze panie odpadły już w I rundzie. Lepiej poszło siostrom Darii i Wiktorii Pikulik w madisonie kobiet, który ukończyły na siódmym miejscu.
OBSERWUJ NAS W 