Po kilku tygodniach przerwy Jeremy Sochan znów z dwucyfrową zdobyczą punktową. Oprócz tego reprezentant Polski zadziwił wszystkich kibiców wykonując rzuty wolne jedną ręką!
Ostatnio San Antonio Spurs grają w kratkę. Były trzy zwycięstwa, po których przyszły dwie porażki. Na przełamanie „Ostrogi” jednak długo nie czekały. Zespół trenera Gregga Popovicha pewnie pokonał „Rakiety” 124:105.
Jeremy Sochan po raz kolejny od momentu powrotu po kontuzji zaczął na ławce rezerwowych. Reprezentant Polski na parkiecie spędził 23 minuty i rzucił 12 punktów. Dodatkowo zaliczył siedem zbiórek i dwie asysty. Najbardziej jednak został zapamiętany ze sposobu wykonywania rzutów osobistych. Sochan, który ma problem z tymi rzutami i w całym sezonie notuje skuteczność na poziomie 25%, rzucał… jedną ręką. Zresztą zobaczcie sami:
To w porządku. Rzut jedną ręką jest lepszy, niż kiedy walczysz z lewą ręką. Widzieliśmy i słyszeliśmy to od wielu zawodników, którzy kształtują jeszcze swój rzut, że spory problem sprawiała im lewa ręka, jej właściwe ułożenie, dlatego sama prawa ręka układa się bardzo dobrze
Sean Elliott, była gwiazda San Antonio Spurs
Warto też odnotować, że wybrany z numerem 9 draftu Sochan, w bezpośrednim starciu okazał się lepszy niż wybrany z numerem 3 Jabari Smith (9 pkt., 8 zb., 1 as.). A co do rzutów jedną ręką, to temat szybko został podchwycony przez zakłady bukmacherskie STS, gdzie można typować, czy w kolejnym meczu Jeremy znów w taki sposób będzie wykonywał rzuty osobiste.