Trefl Sopot ambitnie walczył w wyjazdowym meczu z Joventutem Badalona w 12. kolejce rozgrywek Pucharu Europy. Mistrzowie Polski byli blisko sprawienia niespodzianki. Ostatecznie przegrali 89:92, choć rozegrali naprawdę dobry mecz. Po pierwszej kwarcie przegrywali już 17:39. Później odrabiali straty. Niestety nie udało się wygrać pierwszego meczu w rozgrywkach Eurocup.
Fatalna pierwsza kwarta. Później było zdecydowanie lepiej
Przed tym meczem zdecydowanym faworytem do zwycięstwa był hiszpański Joventut Badalona. W Sopocie w październiku zespół ten wygrał 78:73. Do tego Trefl po 11. kolejkach grupy A Pucharu Europy miał na koncie komplet porażek. Podopieczni Żana Tabaka notują bolesne zderzenie z tymi rozgrywkami. Potwierdziła to pierwsza kwarta środowego starcia. W niej Trefl był tłem dla swoich rywali i przegrywał już 17:39. Zanosiło się na pogrom.
Nieoczekiwanie jednak od drugiej kwarty gra mistrzów Polski wyglądała zdecydowanie lepiej. Kolejny fragment gry to oni wygrali 34:21, dzięki czemu nieco zmniejszyli straty. Na przerwę schodzili przy wyniku 51:60 i walczyli. Po zmianie stron Trefl dalej grał solidnie. Trzecia kwarta to odrobienie trzech kolejnych oczek. Wynik był sprawą otwartą. Pod koniec czwartej kwarty sopocianie doszli już do wyniku 89:90. Byli blisko sprawienia sensacji. Niestety w końcówce gospodarze się obronili i to Joventut wygrał 92:89. Niespodzianka była blisko. Najwięcej punktów dla mistrzów Polski rzucili: Jarosław Zyskowski (25) i Aaron Best (14).
Joventut Badalona – Trefl Sopot 92:89 (39:17, 21:34, 17:20, 15:18)
Trefl wciąż czeka na historyczne zwycięstwo
Koszykarze Trefla Sopot wciąż czekają na historyczne zwycięstwo w Pucharze Europy. W tym sezonie debiutują w tych rozgrywkach i przegrali pierwsze 12 spotkań. Do końca fazy grupowej pozostało już tylko sześć meczów. Kolejny Trefl rozegra dopiero 2 stycznia, gdy przed własną publicznością podejmie Budocnost Podgorica z Czarnogóry. Pierwszy mecz Budocnost wygrał u siebie 92:83. W rewanżu Trefl nie jest bez szans na zwycięstwo.