Litwa – Polska 72:69. Stracone szanse na awans na mistrzostwa Europy

Niestety Polska nie wykorzystała szansy i przegrała na wyjeździe 69:72 z Litwą w piątej kolejce eliminacji mistrzostw Europy w koszykówce kobiet. Tym samym podopieczne trenera Karola Kowalewskiego straciły szanse na awans na ten turniej. Choć w Wilnie dzielnie walczyły, to jednak w decydujących momentach lepsze były Litwinki. Przed Polkami już tylko ostatni mecz w cyklu eliminacyjnym. W nim zagrają z outsiderkami z Azerbejdżanu. 

Niewykorzystana szansa

Cykl eliminacji do mistrzostw Europy w koszykówce kobiet rozpoczął się dla biało-czerwonych doskonale, ponieważ sensacyjnie wygrały na wyjeździe z Belgijkami, czyli aktualnymi mistrzyniami. Niestety później było już tylko gorzej. Kluczowa była domowa porażka z Litwinkami w Sosnowcu, gdy mecz zakończył się wynikiem 73:75. Później Polki przegrały u siebie z Belgijkami i wygrały z Azerkami. W piątej kolejce udały się do Wilna, aby walczyć o wyjazdowe zwycięstwo i zachowanie szans na awans. To się nie udało. 

Początek dawał nadzieje, ponieważ w pierwszej kwarcie to Polski były nieco lepsze i prowadziły 22:18. Niestety w drugiej kwarcie gospodynie zagrały koncertowo. Nie tylko odrobiły straty, ale też wyszły na prowadzenie. Do przerwy to Litwinki prowadziły 40:35. Po zmianie stron Polki musiały gonić wynik. Choć dzielnie walczyły, to jednak to się nie udało. Spotkanie przegrały 69:72 i w ten sposób straciły szansę na awans na mistrzostwa Europy. Najwięcej punktów dla Polek rzuciły: Agnieszka Skobel (18), Stephanie Mavunga (17), Liliana Banaszak (12). 

Litwa – Polska 72:69 (18:22, 22:12, 16:15, 16:19)

Na zakończenie eliminacji mecz z Azerkami

Niestety podopieczne trenera Karola Kowalewskiego straciły szansę na świetny wynik i awans na mistrzostwa Europy. Pozostał im ostatni mecz w cyklu eliminacyjnym. Rozegrają go za trzy dni w Azerbejdżanie. Oczywiście biało-czerwone będą zdecydowanymi faworytkami, ponieważ Azerki sa outsiderkami w kobiecej koszykówce. Nie spodziewamy się sensacji. Bez względu na wynik nasze reprezentantki zakończą rywalizację w grupie C na trzecim miejscu. Mogło być lepiej.