Koszykarze reprezentacji Polski zgodnie z planem pokonali Szwajcarów w trzeciej kolejce eliminacji EuroBasketu 2025, choć nie obyło się bez problemów. Polacy wygrali 79:64, ale do przerwy nieoczekiwanie przegrywali z dużo niżej notowanymi rywalami. Ostatecznie znakomita trzecia kwarta sprawiła, że podopieczni Igora Milicicia zanotowali kolejne zwycięstwo. Polacy bez względu na finał eliminacji mają zapewniony udział w imprezie jako jeden ze współgospodarzy EuroBasketu.
Nieoczekiwane problemy do przerwy
Faworyt tego meczu był jeden i była nim reprezentacja Polski. Nawet bez Aarona Cela i Mateusza Ponitki powinna sobie bez większych problemów poradzić z niżej notowanymi Szwajcarami. Igor Milicić w pierwszej piątce postawił na: Aleksandra Balcerowskiego, Aleksandra Dziewę, Łukasza Kolendę, Michała Michalaka i Michała Sokołowskiego. Początek meczu układał się znakomicie, ponieważ Polacy wyszli na prowadzenie 10:0. Później ich przewaga zaczęła szybko topnieć i po pierwszej kwarcie na tablicy wyników było 17:15. Dużym zaskoczeniem była druga kwarta, w której inicjatywę przejęli Helweci. Szwajcarzy grali bez kompleksów i umiejętnie punktowali błędy biało-czerwonych. W efekcie na przerwę schodzili przy prowadzeniu 37:32.
Odmieniona Polska po przerwie
Wydaje się, że w szatni Polaków w przerwie musiało paść wiele męskich i mocnych słów. Na trzecią kwartę biało-czerwoni wyszli odmienieni. Polacy skracali dystans, a od stanu 44:45 zanotowali kapitalną serię 15. punktów zdobytych z rzędu. Dzięki temu przed ostatnią kwartą prowadzili już 59:45. Ostatni fragment gry był wyrównany, a Polacy kontrolowali jego przebieg. Byli pewni zwycięstwa i przesadnie nie forsowali tempa gry. Spotkanie zakończyło się wynikiem 79:64. Najwięcej punktów dla biało-czerwonych rzucili: Aleksander Balcerowski (13), Michał Sokołowski (13) i Łukasz Kolenda (10). Kolejny mecz podopieczni Igora Milicicia zagrają 13 listopada na wyjeździe z Chorwacją. Polacy jako współgospodarz EuroBasketu 2025 mają już zapewniony udział w turnieju.
Polska – Szwajcaria 79:64 (17:15, 15:22, 27:8, 20:19)