Wysoką porażką Polaków z Macedończykami zakończyło się drugie spotkanie kadry Igora Milicicia w eliminacjach do EuroBasketu 2025. Biało-czerwoni w Sosnowcu wyraźnie odstawali od swoich przeciwników i przegrali z nimi 71:96. Spotkanie od początku układało się po myśli zawodników z Macedonii Północnej. Dla Polaków to druga porażka w eliminacjach. Kilka dni temu wysoko przegrali z Litwinami.
Katastrofa Polaków w Sosnowcu
Kadra prowadzona przez Igora Milicicia w ostatnich miesiącach przyzwyczaiła nas do tego, że gra dobrze i równo. Niestety nie można tego powiedzieć o początku eliminacji EuroBasketu 2025 w ich wykonaniu. Przed kilkoma dniami Polacy wysoko przegrali z Litwinami w Wilnie. Teraz przed własną publicznością grali z Macedonią Północną i liczyli na rehabilitację. Koszykarze reprezentacji Polski byli wyraźnymi faworytami tego meczu.
Spotkanie jednak od początku układało się lepiej po myśli przyjezdnych. W pierwszej kwarcie zdominowali biało-czerwonych i prowadzili 25:16. Druga kwarta również toczyła się pod ich dyktando. Choć skończyła się remisem 22:22, to jednak w pewnym momencie rywale mieli już 13 punktów przewagi. Liczyliśmy na to, że po zmianie stron Polacy ruszą do odrabiania strat. Niestety szybko straciliśmy jakiekolwiek nadzieje. Znów zdecydowanie lepsi i skuteczniejsi byli koszykarze z Macedonii Północnej. Po trzech kwartach prowadzili już 69:50. Ostatni fragment gry niczego nie zmienił. Polacy mieli spore problemy w obronie i zawodzili pod koszem rywali. Spotkanie przegrali aż 71:96. Najwięcej punktów dla naszej reprezentacji rzucili: Michał Michalak (20) i Michał Sokołowski (15).
Polska – Macedonia Północna 71:96 (16:25, 22:22, 12:22, 21:27)
Słaba gra nie wpłynie na losy awansu
Polacy doznali drugiej porażki w eliminacjach do mistrzostw Europy 2025. Postawa podopiecznych Igora Milicicia może niepokoić w kontekście kolejnych spotkań. Na szczęście porażki te nie wpłyną na losy awansu, ponieważ Polska ma zagwarantowany udział w EuroBaskecie 2025 ze względu na to, że jest współgospodarzem imprezy. Kolejny mecz w eliminacjach zagramy dopiero 21 listopada, gdy przed własną publicznością podejmiemy Estonię.