Jeremy Sochan rozegrał kolejne solidne spotkanie w NBA. Tym razem na koncie zapisał 10 punktów, 8 zbiórek oraz dwie asysty. Dzięki temu pomógł San Antonio Spurs w odniesieniu premierowego zwycięstwa w 2023 roku. Zespół Polaka pokonał przed własną publicznością 121:109 Detroit Pistons i przerwał passę trzech porażek z rzędu. Obecnie San Anotnio Spurs zajmuje przedostatnie miejsce w Konferencji Zachodniej i nie liczy się w walce o awans do fazy play-off.
Blisko double-double
Poprzedni mecz nie wyszedł Sochanowi i pierwszy raz zakończył go bez zdobyczy punktowej. Tym razem w meczu z Detroit Pistons chciał się zrehabilitować. Zdecydowanie mu to wyszło, ponieważ należał do najlepszych graczy San Anotnio Spurs. Młody Polak przebywał na parkiecie przez 27 minut. W tym czasie był blisko double-double, ponieważ zdobył 10 punktów i zanotował 8 zbiórek pod oboma koszami. Do tego dołożył dwie asysty i jeden cenny przechwyt. Rzucał na solidnej skuteczności i trafił 5 z 7 oddanych rzutów za dwa punkty. Niestety żaden z jego rzutów (2) za trzy punkty nie trafił do kosza. Mały minus przy nazwisku Sochana można postawić za aż pięć strat. Na szczęście nie miały one dużego wpływu na końcowy wynik meczu.
Pierwsze zwycięstwo Spurs w 2023 roku
Spotkanie San Antonio Spurs z Detroit Pistons rozgrywane było na dole ligowej tabeli. Faworytami byli Spurs, którzy zajmują przedostatnie miejsce w Konferencji Zachodniej. Goście są zdecydowanie najsłabszym zespołem Konferencji Wschodniej. Ostatecznie mecz był bardzo wyrównany, a o zwycięstwie gospodarzy zadecydowały detale i nieco wyższa skuteczność pod koszem. Dzięki temu Spurs odnieśli swoje pierwsze zwycięstwo w 2023 roku i przerwali passę trzech porażek z rzędu. Polskich kibiców cieszy fakt, że swoją cegiełkę do tego triumfu dołożył Jeremy Sochan.
San Antonio Spurs – Detroit Pistons 121:109 (31:28, 20:20, 35:28, 35:33)
Gracze San Antonio Spurs nie mają zbyt wiele czasu na odpoczynek. Już w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego czeka ich bardzo trudne zadanie. Tym razem zmierzą się z ekipą Boston Celtics, która jest liderem Konferencji Wschodniej. Spurs ponownie wystąpią w roli gospodarzy.