STS KOD PROMOCYJNY

Sochan wystąpił przed rekordową widownią w San Anotnio. Ponad 68 tysięcy widzów na trybunach

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaKoszykówkaSochan wystąpił przed rekordową widownią w San Anotnio. Ponad 68 tysięcy widzów...

Jeremy Sochan ma za sobą wyjątkowy mecz w NBA. W nocy z 13 na 14 stycznia jego San Antonio Spurs powróciło na legendarny obiekt Alamodome z okazji 50-lecia klubu. Z tej okazji na meczu San Anotnio Spurs z Golden State Warriors pojawiło się ponad 68 tysięcy widzów. To nowy rekord frekwencji w historii rozgrywek NBA. Niestety Spurs przegrali z mistrzami NBA 113:144, a Jeremy Sochan rzucił tylko 4 punkty. 

Historyczna frekwencja na 50-lecie klubu 

Od 2002 roku San Antonio Spurs rozgrywa swoje mecze w nowocześniejszej hali AT&T Center. Może ona pomieścić niespełna 20 tysięcy kibiców, dlatego w jej przypadku nie było mowy o biciu frekwencji. Z okazji 50-lecia klubu władze Spurs zdecydowały się na rozegranie meczu z Golden State Warriors w legendarnej hali Alamodome. To obiekt, na którym obecny zespół Sochana występował wcześniej w latach 1993-2002. W związku z tym był to symboliczny powrót po 21 latach. Choć sportowo się nie udał, to jednak mecz rozegrany w nocy z 13 na 14 stycznia na zawsze zapisał się w historii rozgrywek NBA. Na trybunach zasiadło dokładnie 68 323 kibiców. Tym samym pobito rekord frekwencji rozgrywek NBA. Wcześniejszy należał do meczu Atlanta Hawks – Chicago Bulls z 1998 roku, gdy na trybunach zasiadło 62 046 kibiców. 

Słabszy mecz Sochana i wysoka porażka Spurs

Niestety tym razem oglądaliśmy zdecydowanie słabszy występ Sochana i jego kolegów ze Spurs. Mistrzowie NBA z Golden State Warriors dominowali w każdym aspekcie gry i w pełni zasłużenie sięgnęli po przekonujące zwycięstwo 144:113. Jeremy Sochan grał przez 24 minuty. W tym czasie zanotował raptem 4 punkty i 8 zbiórek pod oboma koszami. Niestety przytrafiły mu się także dwie zbiórki. In minus na konto Sochana warto zapisać słabą skuteczność rzutów z pola. Trafił tylko 2 na 9 prób i do tego zmarnował dwa rzuty wolne. Z drugiej strony po raz pierwszy w karierze wystąpił przed tak liczną publicznością, która musiała robić wrażenie. Kolejny mecz San Antonio Spurs rozegrają w nocy czasu polskiego z 15 na 16 stycznia. Wówczas przed własną publicznością podejmą Sacramento Kings

San Antonio Spurs – Golden State Warriors 113:144 (28:33, 32:41, 29:40, 24:30)

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Tenisowy kalendarz Huberta Hurkacza 2024. Gdzie zagra Polak?

Hubert Hurkacz to tenisista, który zagościł na stałe w czołówce prestiżowego rankingu ATP. Polak jest obecnie w czołowej "dziesiątce" i zrobi wszystko, by nie...

Top 10 najlepszych polskich bramkarzy w historii piłki nożnej

Kibice wspominają wielu polskich piłkarzy. Najwięcej mówi się oczywiście o tych, którzy strzelają gole, ale na swoją renomę zapracowali sobie również bramkarze. Nie zawsze...