Adrianna Sułek wygrywa wielobój podczas mityngu w Tallinie

Znakomicie obecny sezon halowy rozpoczęła Adrianna Sułek. Polska wieloboistka wystartowała po raz drugi i drugi raz odniosła zwycięstwo. Tym razem okazała się najlepsza podczas mityngu w estońskim Tallinie. Dobrze dysponowana Polka biła kolejne rekordy życiowe i poprawiła najlepszy wynik na tegorocznych listach światowych. W Estonii oglądaliśmy także Paulinę Ligarską, Edytę Bielską i Rafała Horbowicza. 

Rekord za rekordem

Początek sezonu w wykonaniu Adrianny Sułek jest naprawdę imponujący. Podczas mityngu w Tallinie pobiła rekord życiowy w skoku wzwyż, pokonując poprzeczkę na wysokości 1,87 metra. Kolejny rekord pobiła w skoku w dal, gdy skoczyła 6,15 metra. Ostatnią konkurencją wieloboju jest bieg na 800 metrów i tu ponownie nasza reprezentantka pobiła swój najlepszy wynik w karierze. W Tallinie pobiegła 2:14,32 minuty.

W pozostałych konkurencjach (pchnięcie kulą i bieg na 60 metrów przez płotki) również zaprezentowała się dobrze, co pozwoliło jej uzbierać 4598 punktów i poprawić najlepszy w tym roku wynik. Drugą zawodniczkę na mecie wyprzedziła o zaledwie punkt. 

Gorsze wyniki pozostałych zawodniczek

Gorszy występ zanotowała Paulina Ligarska, która ostatecznie zdobyła 4301 punktów i zajęła 5. miejsce. To wynik gorszy niż tydzień wcześniej podczas mityngu we francuskim Aubiere. Mimo wszystko to dobry występ, a Paulina w tym sezonie może powalczyć o dużo lepszy wynik. W rywalizacji kobiet udział wzięła także 21-letnia Edyta Bielska. Młoda lekkoatletka zakończyła zawody na 6. miejscu z dorobkiem 4087 punktów, co jest jej najlepszym wynikiem w karierze. W drodze do tego wyniku pobiła swoje rekordy życiowe w biegu na 60 metrów przez płotki oraz w biegu na 800 metrów. 

Mateusz Horbowicz piąty w siedmioboju

Kolejnym naszym reprezentantem był Mateusz Horbowicz, który wystartował w siedmioboju. Polak był bardzo dobrze dysponowany biegowo, ponieważ wyrównał swoją życiówkę w biegu na 60 metrów oraz poprawił rekord życiowy w biegu na 1000 metrów. Niestety w pozostałych konkurencjach spisał się nieco słabiej i osiągnął gorszy wynik niż w Aubiere. Ostatecznie miał 5556 punktów, co dało mu 5. miejsce.