Świetny start na mityngu w greckiej Kalamacie zanotowała Pia Skrzyszowska. Polska sprinterka wzięła udział w biegu na 100 metrów, gdzie uzyskała czas 11,12 sekundy. To trzeci wynik w historii polskiej lekkoatletyki i jednocześnie drugi wynik w Europie w tym sezonie. Polka wygrała mityng i jednocześnie wypełniła minimum kwalifikacyjne na mistrzostwa Europy w Monachium oraz mistrzostwa świata w Eugene. Na 800 metrów wśród kobiet najlepsza była Angelika Sarna. W Grecji oglądaliśmy jeszcze Dariusza Kowaluka, który zajął drugie miejsce w biegu na 400 metrów.
Trzeci wynik w historii polskiej lekkoatletyki
Młoda Pia Skrzyszowska znajduje się na fali wznoszącej. W wyniku kontuzji musiała zmienić płotki na bieg po płaskiej bieżni i okazało się to strzałem w dziesiątkę. Ze startu na start wygląda coraz lepiej, co mogliśmy zaobserwować już podczas sezonu halowego. Tym razem na otwartym stadionie w greckiej Kalamacie pobiegła 11,12 sekundy na 100 metrów, co jest trzecim wynikiem w historii polskiej lekkoatletyki. Szybciej biegały tylko rekordzistka kraju z 1986 roku Ewa Kasprzyk (10,93 sekundy) oraz Ewa Swoboda w 2019 roku (11,07 sekundy).
Dobry wynik pozwolił zawodniczce AZS AWF Warszawa na wygranie mityngu w Grecji. Jednocześnie jest to również drugi wynik na listach europejskich w tym roku. Lepsza o zaledwie 0,01 sekundy jest słynna Brytyjka Dina Asher-Smith. To pokazuje, jak duże pokłady możliwości są jeszcze u Skrzyszowskiej, którą w najbliższych tygodniach stać na jeszcze lepsze bieganie.
Dobre starty pozostałych Polaków
Sukcesy w Grecji odnieśli także inni biało-czerwoni. Wśród kobiet w biegu na 800 metrów najlepsza była Angelika Sarna, która linię mety minęła z czasem 2:03.14. Na drugim miejscu rywalizację mężczyzn na 400 metrów zakończył Dariusz Kowaluk z czasem 46:10. Przegrał tylko z Serbem Boško Kijanoviciem, który uzyskał wynik 45.72. Start w Kalamacie był dla naszych lekkoatletów kolejnym etapem w walce o minima kwalifikacyjne na najważniejsze imprezy w tym roku.