Piotr Lisek kontynuuje dobre występy w tym sezonie. W piątek 1 września polski tyczkarz wygrał mityng plenerowy w niemieckim Dessau-Rosslau. Rozegrano tam trzecią edycję Międzynarodowych Zawodów Skoku o Tyczce. Piotr Lisek w najlepszej próbie pokonał poprzeczkę zawieszoną na wysokości 5.70 metra. Kolejne miejsca na podium zajęli Amerykanin Matt Ludwig i Holender Menno Vloon.
Cenne zwycięstwo Piotra Liska w Niemczech
W Dessau-Rosslau po raz trzeci odbyły się Międzynarodowe Zawody Skoku o Tyczce. Ponownie rozegrano je w plenerze miejskim. Skokom towarzyszyły niekorzystne warunki atmosferyczne, w tym silny wiatr i opady deszczu. Piotr Lisek rozpoczął od pewnego pokonania poprzeczki na wysokości 5.40. Później odpuścił skakanie na 5.50. W drugiej próbie poradził sobie z wysokością 5.60 i już wtedy był pewny zdobycia miejsca na podium. Później za drugim razem uporał się z poprzeczką zawieszoną na wysokości 5.70 i wskoczył na pierwsze miejsce. Później bez powodzenia atakował jeszcze 5.82.
Ostatecznie Polak wygrał z takim samym wynikiem jak Amerykanin Matt Ludwig. Ten jednak potrzebował więcej prób do pokonania 5.70 i uplasował się na drugim miejscu. Podium uzupełnił Holender Menno Vloon, który w najlepszym skoku zaliczył 5.60. Zmagania mimo niesprzyjającej pogody oglądało około dwóch tysięcy kibiców, którzy byli świadkami ważnego zwycięstwa Piotra Liska w Dessau-Rosslau. To kolejny cenny sukces naszego tyczkarza w tym sezonie.
Czołowa dziesiątka mistrzostw świata
W tym sezonie Piotr Lisek powrócił do regularnego i wysokiego skakania. Na niedawno zakończonych mistrzostwach świata w Budapeszcie zajął dziewiąte miejsce, a wcześniej bez większych problemów awansował do wielkiego finału. Na Węgrzech skoczył 5.75, czyli tyle samo, co szósty zawodnik mistrzostw świata. Teraz w Niemczech pokonał poprzeczkę zawieszoną pięć centymetrów niżej. Liczymy na to, że w kolejnych tygodniach będzie kontynuował dobre starty i w nadchodzącym sezonie lekkoatletycznym pójdzie mu jeszcze lepiej.