Piłkarze Lecha Poznań zremisowali na wyjeździe 1:1 z Hapoelem Beer Szewa w ramach czwartej kolejki Ligi Konferencji Europy. Kolejorz odrobił straty jeszcze w pierwszej połowie, a w drugiej mógł przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Poznaniacy mogą mówić o sporym niedosycie, zwłaszcza że w drugiej połowie należał im się ewidentny rzut karny, jednak kolejną kontrowersyjną decyzję podjął sędzia. W drugim grupowym meczu Villarreal wygrał 1:0 z Austrią Wiedeń i Lech utrzymał drugie miejsce w grupie.
Dwa gole do przerwy
Spotkanie rozpoczęło się lepiej dla gospodarzy. Już w 9. minucie gry gracze Hapoelu Beer Szewa znaleźli się w dogodnej sytuacji. Sprawę próbował ratować Joel Pereira jednak sędzia uznał, że zawodnik przekroczył przepisy i wskazał na jedenasty metr. Decyzja była kontrowersyjna, jednak na meczach Ligi Konferencji Europy nie ma VAR-u. W związku z tym nie można było jej zweryfikować. Rzut karny na bramkę zamienił Tomer Hemed i Hapoel Beer Szewa wyszedł na prowadzenie 1:0. W odpowiedzi Kolejorz próbował jak najszybciej odrobić straty. Udało się to dopiero w 44. minucie, gdy zgranie Filipa Dagerstala wykorzystał Filip Szymczak. Wyrównał stan rywalizacji i strzelił bardzo ważną bramkę. Do przerwy było 1:1.
Po przerwie bez bramek
Po przerwie nie oglądaliśmy już ani jednego trafienia. Oba zespoły próbowały swoich sił, a zdecydowanie bliżej przechylenia szali na swoją korzyść byli Lechici. Największą kontrowersją spotkania jest brak rzutu karnego po tym, jak strzał Michała Skórasia ręką zablokował zawodnik gospodarzy. Przewinienie było ewidentne dla wszystkich, oprócz sędziego Ruddy’ego Buqueta, który nie miał w czwartek swojego najlepszego dnia. Ostatecznie mecz skończył się remisem 1:1 i Lech Poznań utrzymał drugie miejsce w tabeli grupy C.
Po czterech kolejkach poznaniacy mają na koncie pięć punktów i o dwa wyprzedzają Hapoel Beer Szewa, a o cztery Austrię Wiedeń. Pewny awansu jest już Villarreal CF, który ma na koncie 12 punktów. Lech Poznań do końca fazy grupowej Ligi Konferencji Europy zagra jeszcze na wyjeździe z Austrią Wiedeń (27.10) i u siebie z Villarreal CF (03.11). Wiele wskazuje na to, że do awansu do 1/16 wystarczy poznaniakom remis z tym pierwszym zespołem.
Hapoel Beer Szewa – Lech Poznań 1:1 (1:1)