Polska przegrała na wyjeździe 1:2 z Finlandią w swoim trzecim meczu grupy G w eliminacjach do mistrzostw świata w piłce nożnej. To była piłkarska katastrofa. Zaczęło się od kiksu Łukasza Skorupskiego, który podarował rywalom bramkę. Później nadzialiśmy się na kontrę i było 0:2. Choć Jakub Kiwior strzelił gola kontaktowego, to jednak na więcej nie było nas stać. Mecz został przerwany na kilkadziesiąt minut ze względu na akcję ratowniczą na trybunach. Po porażce w Helsinkach posada Michała Probierza zawisła na włosku.
Gorąca atmosfera przed meczem z Finlandią
Ostatnie dni przed meczem w Helsinkach były dla polskiej reprezentacji burzliwe. Oliwy do ognia dolał Michał Probierz, który odebrał opaskę kapitańską Robertowi Lewandowskiego, a ten następnie zrezygnował z gry w drużynie narodowej. Do tego doszła kontuzja Piotra Zielińskiego, który miał być liderem kadry. Nie wyglądało to najlepiej, jednak Finowie to europejski przeciętniak i Polacy byli faworytami do wygrania. Tyle w teorii.
Fatalny wynik i słaba gra kadrowiczów w Helsinkach
Choć pierwsze minuty meczu w wykonaniu Polaków wyglądały obiecująco, to jednak później było już tylko gorzej. W 30. minucie fatalny błąd popełnił Łukasz Skorupski. Zagapił się i stracił piłkę na rzecz napastnika Finlandii, a później faulował i był rzut karny. Gola na 1:0 strzelił Joel Pohjanpalo. Gra Polaków kompletnie się posypała. Do przerwy przegrywaliśmy jedną bramką.
Po zmianie stron to Finowie zyskali kontrolę nad meczem, czego efektem był gol na 2:0. Na listę strzelców wpisał się dobrze znany z Ekstraklasy Benjamin Kallman. Polacy rzucili się do odrabiania strat. Po zamieszaniu w polu karnym piłkę z bliska do siatki wepchnął Jakub Kiwior i odżyły nadzieje. Chwilę później na trybunach rozegrał się dramat. Jeden z kibiców doznał ataku padaczki i rozpoczęła się walka o jego życie. Trwała kilkadziesiąt minut. Kibic trafił do szpitala, jednak jest w stanie krytycznym. Władze UEFA zdecydowały się na kontynuowanie meczu i piłkarze wrócili na boisku po dłuższej przerwie. Nic jednak się nie zmieniło. Polacy w słabym stylu przegrali 1:2 i skomplikowali sobie walkę o mundial. Do gry powrócą we wrześniu, gdy czekają ich wyjazdowy mecz z Holandią oraz domowy pojedynek z Finlandią.
Finlandia – Polska 2:1 (1:0)
Co dalej z Michałem Probierzem?
Ostatnie wydarzenia sprawiły, że posada Michała Probierza zawisła na włosku. Najpierw popadł w konflikt z Robertem Lewandowskim, czyli największą gwiazdą kadry. Później odebrał mu opaskę i legenda polskiej piłki zrezygnowała z gry w reprezentacji. Teraz doszła kompromitująca porażka w Finlandii. Do tego na trybunach niemal przez cały mecz kibice skandowali hasła przeciw trenerowi. Sytuacja w reprezentacji jest napięta i wydaje się, że trener traci szatnię. Czy zostanie na stanowisku? Prezes PZPN Cezary Kulesza potwierdził, że w środę odbędzie się spotkanie ws. dalszej przyszłości Michała Probierza w kadrze.