Jagiellonia Białystok bez większych problemów pokonała 3:1 Novi Pazar z Serbii i zameldowała się w III rundzie eliminacji Ligi Konferencji UEFA. Wszystkie bramki padły po przerwie, a na listę strzelców po stronie Jagiellonii wpisali się Afimico Pululu (dwukrotnie) oraz Taras Romanczuk. Przed tygodniem brązowi medaliści mistrzostw Polski wygrali na wyjeździe 2:1 i już mogą szykować się do kolejnego wyzwania w Europie.
Awans Jagiellonii zgodnie z planem
Rywalizacja w tej parze rozpoczęła się przed tygodniem w Serbii. Na wyjeździe Jagiellonia wygrała 2:1 z Novi Pazar, jednak było to zwycięstwo szczęśliwe. To rywale mieli więcej z gry, a decydująca okazała się akcja z ostatnich sekund spotkania. U siebie miało być lepiej. Kibice zgromadzeni na trybunach oraz przed telewizorami się nie rozczarowali.
Do przerwy oglądaliśmy senny mecz. Jagiellonia miała zaliczkę i umiejętnie jej broniła. Z drugiej strony na niewiele pozwalała gościom z Serbii. Podopieczni Adriana Siemieńca kontrolowali przebieg gry, jednak nie mogli pozwolić sobie na żaden błąd. Do przerwy było 0:0, choć lepsze okazje kreowali gospodarze. Mogli prowadzić kilkoma bramkami, jednak dobrze w bramce drużyny Novi Pazar spisywał się Zeljko Samcovic.
Worek z bramkami rozwiązał się po przerwie. Już w 50. minucie do siatki trafił niezawodny Afimico Pululu. Otrzymał podanie od Jesusa Imaza i nie pomylił się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Ten sam zawodnik podwyższył prowadzenie w 71. minucie. Tym razem podszedł do rzutu karnego podyktowanego za faul na Dawidzie Drachalu. Adrian Siemieniec mógł odetchnąć z ulgą. Nic nie groziło Jagiellonii. Wtedy w szyki białostoczan wkradło się rozluźnienie, co wykorzystali goście. W 85. minucie kontaktował bramkę zdobył Abdulsamed Abdullahi. Ostatnie słowo należało jednak do kapitana Tarasa Romanczuka. Reprezentant Polski ustalił wynik meczu na 3:1.
Jagiellonia Białystok – FK Novi Pazar 3:1 (0:0)
Silkeborg rywalem Jagiellonii w III rundzie
Rywalem Jagiellonii Białystok w III rundzie eliminacji Ligi Konferencji UEFA będzie duński Silkeborg. Drużyna ta nie bez problemów poradziła sobie w dwumeczu z islandzkim Akureyti. Decydowała dogrywka, w której Duńczycy przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Trudno wskazać o faworyta do awansu do fazy play-off. Silkeborg to mocny zespół, jednak podopiecznych Adriana Siemieńca stać na jego pokonanie. Pierwsze spotkanie odbędzie się 7 sierpnia w Danii. Tydzień później losy dwumeczu rozstrzygną się w Białymstoku.