Robert Lewandowski strzelił kolejną bramkę dla FC Barcelony. Tym razem trafił do siatki w meczu siódmej kolejki La Liga, w którym jego zespół na wyjeździe mierzył się z RCD Mallorca. Kapitan reprezentacji Polski fantastycznie zachował się w polu karnym rywali, przełożył piłkę na prawą nogę i strzałem w dalszy róg bramki pokonał Predraga Rajkovicia. Było to jedyne trafienie w tym meczu, dzięki czemu FC Barcelona wygrała na wyjeździe. Robert Lewandowski umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji strzelców ligi hiszpańskiej.
Znakomite zachowanie w 20 minucie
Kluczowe dla losów tego meczu sekundy rozegrały się w 20. minucie gry. Wówczas po indywidualnej akcji z boku boiska Ansu Sati podał do Roberta Lewandowskiego. Ten wbiegł w pole karne rywali, jednak znajdował się w bardzo trudnym położeniu. Zdecydował się na drybling, piętką przełożył sobie piłkę na prawą nogę i niezwykle precyzyjnym strzałem w dalszy róg pokonał bramkarza rywali. W ten sposób wyprowadził Dumę Katalonii na prowadzenie 1:0. Jak się później okazało, było to jedyne trafienie w całym spotkaniu. Dzięki temu Robert Lewandowski dał swojej drużynie kolejne cenne zwycięstwo.
Akcja kapitana reprezentacji Polski nie przeszła bez echa w mediach. Wszystko dlatego, że znajdował się w teoretycznie niegroźnej sytuacji, a jednak udało mu się wycisnąć z niej maksa i zdobyć piękną bramkę. Można powiedzieć, że jest to w 99% jego zasługa. Pozostały 1% warto przypisać Ansu Fatiemu.
Lider klasyfikacji strzelców
Po siedmiu kolejkach Robert Lewandowski jest liderem klasyfikacji strzelców hiszpańskiej La Liga. Do tej pory ma na swoim koncie już dziewięć bramek. Kolejno o trzy i cztery trafienia wyprzedza Borję Iglesiasa z Betisu Sewilla oraz Iago Aspasa z Celty Vigo. Po siedmiu kolejkach FC Barcelona ma 19 na 21 możliwych do zdobycia punktów i będzie liczyć się w walce o zwycięstwo w krajowych rozgrywkach. Kolejny mecz w La Liga Katalończycy zagrają już w niedzielę 9 października, gdy przed własną publicznością podejmą Celtę Vigo. Wcześniej 4 października zagrają w Mediolanie z Interem w ramach trzeciej kolejki Ligi Mistrzów. Dzięki temu Robert Lewandowski stanie przed szansami na kolejne bramki w tym sezonie.