Łukasz Fabiański cieszy się w londyńskim klubie naprawdę bardzo solidną renomą. 37-letni bramkarz właśnie podpisał przedłużenie kontraktu z West Hamem, w którym występuję od 2018 roku. Nowa umowa obowiązywać będzie do końca nadchodzącego sezonu. W kontrakcie widnieje także zapis o możliwym przedłużeniu porozumienia o kolejny rok.
Fabiański bardzo szanowany w West Hamie
W przeciągu trzech sezonów dla zespołu ze stolicy Anglii, były reprezentant Polski rozegrał 139 spotkań, podczas których udało mu się 34 razy zachować czyste konto. Przez te lata Polak wypracował sobie bardzo dobre zdanie i zyskał dużą sympatię kibiców West Hamu. Podczas swoich występów dla „Młotów” niemalże zawsze jest pewnym punktem drużyny, nierzadko ratując wyniki wielu spotkań swoimi interwencjami. Mimo 37 lat na karu, bramkarz urodzony w Kostrzynie nad Odrą w siódmym zespole Premier League ostatniego sezonu uważany jest za bardzo ważny element podstawowego składu.
Czy Fabiański dalej będzie „jedynką”?
Nadchodząca kampania rozgrywkowa będzie pierwszą, w której Polak zobligowany zostanie do walki o podstawowy skład. Mocną rywalizację stanowić będzie z pewnością Alphonse Areola, były bramkarz Paris Saint-Germain. Francuz w ostatnim sezonie co prawda był już piłkarzem West Hamu, jednak znajdował się tylko na wypożyczeniu. Klub z Londynu zdecydował się teraz jednak na wykupienie mistrza świata z z 2018 roku. Kupno Areoli i tym samym przedłużenie umowy z Fabiańskim oznacza, że obaj bramkarze będą musieli rywalizować ze sobą o miano „jedynki”.
ZOBACZ TAKŻE: Premier League: gdzie oglądać