Michał Probierz podał się do dymisji

Ta wiadomość zaskoczyła opinię publiczną i kibiców w czwartkowy poranek. Michał Probierz podał się do dymisji i zrezygnował z posady selekcjonera reprezentacji Polski. To zwrot akcji po tym, jak dzień wcześniej prezes PZPN Cezary Kulesza zadeklarował, że trener zostanie na stanowisku. Dymisja Probierza związana jest z gorącą atmosferą wokół kadry oraz z wynikami poniżej oczekiwań. Niedługo poznamy nazwisko następcy dotychczasowego selekcjonera.

Zwrot akcji po spotkaniu z prezesem PZPN

Po przegranym meczu z Finlandią pojawiły się głosy, że prezes PZPN Cezary Kulesza zwolni selekcjonera Michała Probierza. Do spotkania obu doszło w środę 11 czerwca. Po nim poinformowano o tym, że trener pozostanie na swoim stanowisku i będzie kontynuował pracę z reprezentacją. Wydawało się, że w najbliższym czasie nie będzie żadnego zwrotu. Ten jednak nastąpił. Dzień później w poranek Michał Probierz wydał oświadczenie, w którym podaje się do dymisji i rezygnuje z prowadzenia kadry. Argumentował to dobrem drużyny. Informacja ta pojawiła się na oficjalnych kanałach Polskiego Związku Piłki Nożnej rano w czwartek 12 czerwca.

Bilans Michała Probierza na stanowisku selekcjonera

Licznik meczów reprezentacji Polski pod wodzą Michała Probierza zatrzymał się na 21. Największym sukcesem trenera było wywalczenie awansu do mistrzostw Europy 2024 po barażu z Walią. Później jednak biało-czerwoni jako pierwsi pożegnali się z turniejem mistrzowskim, a także po raz pierwszy w historii spadli do dywizji B Ligi Narodów. Teraz średnio zaczęli eliminację do mistrzostw świata 2026, a czarę goryczy przelała porażka w złym stylu z Finlandią. Do tego doszły kontrowersje związane z rezygnacją z gry w kadrze Roberta Lewandowskiego oraz odebraniu mu kapitańskiej opaski.

Kto zostanie nowym selekcjonerem?

Przed władzami PZPN-u intensywny czas. Muszą jak najszybciej znaleźć nowego selekcjonera, który poprowadzi drużynę narodową w kolejnych meczach eliminacyjnych. Te już na początku września, gdy czekają nas mecze z Holandią i Finlandią. Stawka jest wysoka, ponieważ każdy punkt liczy się w kontekście walki o awans na mistrzostwach świata. Sytuacja skomplikowała się po porażce w Helsinkach. Niedługo poznamy nazwisko trenera, który poprowadzi reprezentację w dalszej fazie eliminacji.