STS KOD PROMOCYJNY

Gole polskich piłkarzy w el. Ligi Konferencji

Autor: Krzysztof Brommer
Strona głównaPiłka nożnaPiłkarze za granicąGole polskich piłkarzy w el. Ligi Konferencji

Konrad Michalak i Patryk Szysz zdobyli bramki dla swoich tureckich drużyn w II rundzie el. LKE. Dla Szysza był to zarazem debiut w nowym zespole.

To był naprawdę udany czwartek w eliminacjach Ligi Konferencji Europy. Nie tylko żadna z polskich drużyn nie przegrała, nie tylko Lech Poznań wygrał 5:0, podobnie jak Raków Częstochowa, który wręcz ośmieszył Astanę, ale i na innych stadionach pokazali się z bardzo dobrej strony reprezentanci Polski.

Konrad Michalak broniący barw Konyasporu zaimponował szybkością i wykończeniem w meczu z BATE Borysów. Turecki klub wygrał 3:0 i jest bliski awansu do III rundy eliminacji. Polak na boisku spędził 69 minut.

Z kolei Patryk Szysz potrzebował tylko pięciu minut w debiucie w barwach Basaksehir, by wpisać się na listę strzelców. Polak pojawił się na boisku w 76. minucie, a w 81. już cieszył się z bramki. Jego drużyna wygrała u siebie 2:1 z izraelskim Maccabi Netanja.

Krzysztof Brommer
Krzysztof Brommer
Sportem zaraziłem się od taty i dziadka, którzy byli zapalonymi kibicami. Ja poszedłem dalej i studia, praktyki oraz pracę związałem z relacjonowaniem wydarzeń. Dziennikarski świat pokazał sport od innej strony, a doświadczenie zebrane w sportowych redakcjach m.in. Faktu, Przeglądu Sportowego, czy Sportu przydaje się w każdej sytuacji. Jestem gotowy, by informować Was o najważniejszych i najciekawszych wydarzeniach z udziałem polskich sportowców i drużyn.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Tenisowy kalendarz Huberta Hurkacza 2024. Gdzie zagra Polak?

Hubert Hurkacz to tenisista, który zagościł na stałe w czołówce prestiżowego rankingu ATP. Polak jest obecnie w czołowej "dziesiątce" i zrobi wszystko, by nie...

Top 10 najlepszych polskich bramkarzy w historii piłki nożnej

Kibice wspominają wielu polskich piłkarzy. Najwięcej mówi się oczywiście o tych, którzy strzelają gole, ale na swoją renomę zapracowali sobie również bramkarze. Nie zawsze...