Niestety piłkarki SMS-u Łódź przegrały 2:3 z Anderlechtem Bruksela i straciły szansę na awans do fazy grupowej Ligi Mistrzyń. Mistrzynie Polski prowadziły już 2:0 przed własną publicznością, jednak ostatecznie przegrały. Bramkę na wagę zwycięstwa dla Belgijek zdobyła Alexis Thornton w doliczonym czasie gry. Turniej eliminacyjny rozgrywany jest w Łodzi na Stadionie im. Władysława Króla.
Udany początek polskiego zespołu
Przed meczem wyżej stawiane były szanse Anderlechtu Bruksela, jednak Polki wierzyły w awans. Widać to było od pierwszych minut. Piłkarki SMS-u Łódź zaczęły z dużym animuszem i stosunkowo często niepokoiły defensorki drużyny z Belgii. Podopieczne trenera Marka Chojnackiego wyszły na prowadzenie już w 13. minucie. Wówczas składną akcję przeprowadziły Klaudia Jedlińska i Anna Rędzia. Ta druga pokonała bramkarkę rywalek i Polki nieoczekiwanie wyszły na prowadzenie 1:0. W pierwszej połowie obie drużyny miały jeszcze szanse na zdobycie goli, jednak wynik nie uległ zmianie.
Grad bramek po przerwie
Dużo więcej emocji mieliśmy po zmianie stron. Jako pierwsze do ataków ruszyły gospodynie. Po jednym z nich piłkę ręką we własnym polu karnym dotknęła obrończyni Anderlechtu i został podyktowany rzut karny dla łodzianek. W 49. minucie do piłki podeszła Dominika Kopinska i pewnym strzałem wyprowadziła SMS Łódź na prowadzenie 2:0. Wydawało się, że niespodzianka jest bardzo blisko i mistrzynie Polski zachowają szanse na awans do Ligi Mistrzyń. Niestety później do głosu doszły faworyzowane piłkarki Anderlechtu Bruksela, a zawodniczki polskiej drużyny popełniały więcej błędów. W 57. minucie bramkę kontaktową zdobyła Alexis Thornton. Zaledwie 9 minut później do wyrównania doprowadziła Lola Wajnblum. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem, to w doliczonym czasie gry bramkę na wagę zwycięstwa dla Anderlechtu zdobyła Alexis Thornton. Tym samym Polki żegnają się z nadziejami na awans do Ligi Mistrzyń. Anderlecht o awans zagra z fińskim KuPS.
RSC Anderlecht – UKS SMS Łódź 3:2 (0:1)