Tymoteusz Puchacz wraz z nowym rokiem zamienia Berlin na Ateny. Obrońca od 1 stycznia 2023 jest związany umową wypożyczenia ze stołecznym Panathinaikosem. Grecki klub posiada także opcję wykupu 12-krotnego reprezentanta Polski.
Poszukiwanie większej liczby minut
Tymoteusz Puchacz przeniósł się do Grecji z nadzieją na regularniejsze występy, a szczególnie te w pierwszej jedenastce. „Puszka” o minuty na murawie rywalizował będzie głównie z Hiszpanem Juankarem, który na ten moment wydaje się mieć pewne miejsce w podstawowym składzie. Mimo to polski obrońca z pewnością będzie mieć większe szanse na systematyczną grę, niż miało to miejsce do tej pory w Unionie Berlin.
Następne wypożyczenie
Dotychczasowej przygody Tymoteusza Puchacza z Unionem Berlin nie można uznać za udaną. Zawodnik ten opuścił w lipcu 2021 roku poznańskiego Lecha, aby przenieść się do stolicy Niemiec i od tego czasu nie udało mu się wywalczyć solidnej pozycji w hierarchii niemieckiego klubu. W drugiej połowie sezonu 2021/22 udał się wobec tego na wypożyczenie do tureckiego Trabzonsporu, gdzie zdecydowanie częściej grał. Miejmy nadzieję, że w przypadku przenosin do obecnego lidera greckiej pierwszej ligi rozgrywkowej będzie tak samo!
Co z reprezentacją?
„Puszka” na przestrzeni ostatnich dwóch lat przyzwyczaił kibiców biało-czerwonych do tego, że regularnie bywał powoływany na zgrupowania drużyny narodowej. Ostatnio uległo to jednak zmianie, podczas gdy obrońcy brakowało po prostu gry na co dzień w Unionie, w efekcie czego nie został on powołany na Mistrzostwa Świata w Katarze. Przeprowadzka na samo południe Bałkanów z pewnością ma na celu także pomóc Puchaczowi wrócić po przerwie do reprezentacji.