Industria Kielce długo dzielnie walczyła i trzymała dystans do faworyzowanej FC Barcelony. Niestety w końcowym rozrachunku lepsi okazali się Hiszpanie, którzy wygrali 30:28. Dla kielczan to już ósma porażka w fazie grupowej Ligi Mistrzów, co komplikuje ich sytuację. Muszą wygrać dwa pozostałe mecze i liczyć na korzystne wyniki w innych spotkaniach. O awans do fazy pucharowej będzie bardzo trudno.
Początek meczu dawał nadzieję na sensację
Faworyt tego meczu był jeden. Oczywiście była nim FC Barcelona, która pewnie prowadzi w tabeli grupy B i jest już o włos od awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Zupełnie inne nastroje panują w Kielcach. Wicemistrzowie Polski zajmują przedostatnie miejsce w grupie i do końca będą bić się o 1/8 finału. Do tego pierwszy mecz u siebie Industria przegrała 28:32. To nie napawało optymizmem.
Początek meczu w Hiszpanii dawał jednak nadzieję na punkty. Podopieczni trenera Tałanta Duszejbajewa rozpoczęli odważnie i to oni wyszli na prowadzenie 3:1 i 4:2. Później gra się wyrównała i wynik oscylował w granicy remisu. Na przerwę FC Barcelona schodziła przy skromnym prowadzeniu 14:13. Wynik wciąż był sprawą otwartą. Druga połowa jednak wszystko odmieniła. Gospodarze odskoczyli na kilka goli i zyskali bezpieczną przewagę. W pewnym momencie było już 28:22. Industria dzielnie walczyła, jednak stać ją było tylko na zmniejszenie strat. Spotkanie zakończyło się porażką kielczan 28:30. Najwięcej bramek dla wicemistrzów Polski rzucili: Jorge Maqueda (6), Szymon Sićko (4) i Hassan Kaddah (4).
FC Barcelona – Industria Kielce 30:28 (14:13)
Czy kielczanie wywalczą awans do fazy pucharowej?
Po 12 z 14 kolejek fazy grupowej Industria Kielce jest na siódmym miejscu w grupie B. Nie daje ono przepustki do 1/8 finału rozgrywek Ligi Mistrzów. Do końca już tylko dwa mecze. Kielczanie tracą punkt do Kolstad oraz trzy oczka do niemieckiego Magdeburga. W ostatnich dwóch meczach ekipa z Kielc zmierzy się u siebie z francuskim Nantes oraz na wyjeździe z RK Zagrzeb. Dwa zwycięstwa powinny dać awans. W przypadku jednej wygranej zespół Duszejbajewa będzie musiał liczyć na korzystne wyniki w pozostałych spotkaniach. Kielczanie już dawno nie spisywali się tak słabo w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Czy rzutem na taśmę awansują dalej? Kolejne spotkanie już 26 lutego przed własną publicznością.