Reprezentacja Polski zmierzy się z Włochami i Łotwą w ostatnich dwóch spotkaniach eliminacji do mistrzostw Europy 2024. Zwycięstwo nad obiema kadrami zapewni Polakom awans na turniej. Będą to zarazem pierwsze spotkania dla Marcina Lijewskiego jako selekcjonera reprezentacji Polski.
Awans o krok
Przed nowym trenerem kadry postawiono prosty cel – awans na przyszłoroczne mistrzostwa Europy, które między 10 a 28 stycznia 2024 roku odbędą się w Niemczech. Dla Lijewskiego będzie to swoiste wyzwanie. W końcu kadra jest jego drugim, po Górniku Zabrze, miejscem pracy szkoleniowej.
Owszem Lijewski ma za sobą niezwykle bogatą karierę w Polsce i poza jej granicami (Flensburg-Handewitt i HSV Hamburg) oraz medale najważniejszych imprez z reprezentacją (srebro i brąz mistrzostw świata). Nie wiadomo jednak, jak prowadzona przez niego kadra będzie się prezentować.
Z ziemi włoskiej do Polski
Kadra od poniedziałku trenuje w Pruszkowie. Przygotowuje się tam do dwóch spotkań – wyjazdowego z głównym rywalem do awansu, Włochami, które zaplanowano na czwartek oraz spotkania z Łotwą w Ostrowie Wielkopolskim, które odbędzie się w niedzielę (oba mecze rozpoczną się o 18:00).
W kadrze na zgrupowanie doszło do dwóch zmian. Szansę na debiut w biało-czerwonych barwach otrzymają Ksawery Gajek (Arged KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski) i Marcel Sroczyk (Orlen Wisła Płock). Zastąpią oni Ariela Pietrasika (TSV St. Otmar St. Gallen) i Jana Czuwarę (Górnik Zabrze).