Reprezentanci Polski w piłce ręcznej pokonali 31:27 drużynę Korei Południowej w ramach rozgrywanego w Krakowie turnieju 4 Nations Cup. Tym samym podopieczni Patryka Rombla zrehabilitowali się za nieoczekiwaną porażkę 31:32 z Tunezją, której doznali dzień wcześniej. To przedostatni turniej towarzyski dla biało-czerwonych, którzy już 11 stycznia rozpoczną zmagania w mistrzostwach świata.
Ważny sprawdzian Polaków
Biało-czerwoni do meczu z Koreą Południową przystępowali po nieoczekiwanej porażce z Tunezją. Dla wielu z reprezentantów Polski mecz ten miał duże znaczenie, ponieważ wciąż toczy się rywalizacja o miejsce w składzie na zbliżające się mistrzostwa świata piłkarzy ręcznych. Za kilka dni Patryk Rombel będzie musiał ogłosić ostateczną listę 18. zawodników, którzy wezmą udział w turnieju mistrzowskim. Turniej 4 Nations Cup w Krakowie to ważny etap przygotowań do mistrzostw świata, które już w styczniu odbędą się w Polsce i Szwecji.
Kontrola boiskowych wydarzeń
W spotkaniu z Koreą Południową biało-czerwoni nie popełnili błędu z wcześniejszego dnia. Tym razem to oni w pełni kontrolowali boiskowe wydarzenia, dzięki czemu sięgnęli po końcowe zwycięstwo. Polacy zaczęli bardzo intensywnie i szybko wyszli na kilkubramkowe prowadzenie. Na tablicy wyników było 5:2. Do końca pierwszej połowy to drużyna Patryka Rombla przeważała. Na przerwę oba zespoły schodziły przy prowadzeniu gospodarzy 17:14.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Wciąż to biało-czerwoni sprawiali lepsze wrażenie i kontrolowali spotkanie. W pewnym momencie zwiększyli nawet swoją przewagę. Ostatecznie w przeciągu całej drugiej połowy rywale nie zbliżyli się do Polaków bliżej niż na cztery bramki różnicy. Tak też zakończył się ten mecz. Polacy wygrali 31:27 i zrehabilitowali się za porażkę z Tunezją, której doznali dzień wcześniej. Teraz przed nimi kolejne starcie towarzyskie. Już 30 grudnia w Krakowie zmierzą się z Brazylijczykami. Najlepszym graczem meczu z Koreą Południową wybrano Piotra Jędraszczyka. Najwięcej goli dla biało-czerwonych zdobył Jan Czuwara (5).
Polska – Korea Południowa 31:27 (17:14)