Zawodniczki KPR Gminy Kobierzyce rozpoczęły walkę w 1/16 Pucharu Europy. W pierwszym meczu przed własną publicznością mierzyły się z greckim AC PAOK. Spotkanie było niezwykle wyrównane, a gospodynie zwycięstwo wyszarpały dopiero w ostatnich minutach meczu. Wygrały 26:23 i do Grecji udadzą się bronić tej niewielkiej zaliczki. Stawką dwumeczu jest awans do 1/8 finału.
Słabszy początek polskiego zespołu
Przed meczem eksperci i bukmacherzy wskazywali na KPR Gminy Kobierzyce, jako zdecydowanego faworyta do awansu. Od początku spotkanie nie układało się po myśli szczypiornistek z Polski. Lepiej weszły w mecz Greczynki i wyszły na trzybramkowe prowadzenie. Później gra się wyrównała, a gospodynie krok po kroku odrabiały straty. Ostatecznie podopieczne Edyty Majdzińskiej schodziły na przerwę przy wyniku 11:12 i z nadziejami na odrobienie strat w drugiej części gry.
Zwycięstwo wyszarpane w końcówce
Druga połowa była niezwykle wyrównana. Choć piłkarki ręczne KPR Gminy Kobierzyce szybko doprowadziły do wyrównania, to jednak później gra toczyła się bramka za bramkę. W pewnym momencie rywalki ponownie wyszły na dwa gole różnicy. Prowadziły juz 20:18. Końcówka należała jednak do polskiego zespołu. Faworytki przejęły inicjatywę i zdobyły 5 z 6 ostatnich bramek w tym spotkaniu. Ostatecznie skończyło się 26:23. Najwięcej bramek dla gospodyń rzuciły: Mariola Wiertelak (5) i Zorica Despodovska (5).
KPR Gminy Kobierzyce – AC PAOK 26:23 (11:12)
Do Grecji po awans
Trzy bramki przewagi to niewiele, jednak piłkarki ręczne prowadzone przez Edytę Majdzińską są w stanie obronić je w meczu rewanżowym w Grecji. Spotkanie rewanżowe odbędzie się 10 grudnia w Salonikach. Faworytkami meczu ponownie będą zawodniczki KPR Gminy Kobierzyce, jednak Greczynki pokazały w Polsce, że stać je na dobrą i skuteczną grę. Losy awansu mogą rozstrzygać się do ostatnich minut. KPR Gminy Kobierzyce walczy o wejście do 1/8 finału Pucharu Europy. W tej fazie rozgrywek jest już inna polska drużyna Eurobud JKS Jarosław.