Katarzyna Wasick poprawiła swoje osiągnięcie sprzed tygodnia i ponownie pobiła rekord Polski na krótkim basenie na dystansie 50 metrów stylem dowolnym. Od teraz najlepszy wynik w historii Polski to 23.10. Tym samym utalentowana pływaczka pobiła dotychczasowy rekord o 0,17 sekundy. Jednocześnie wygrała zawody Pucharu Świata w Indianapolis. W finałach oglądaliśmy także Alicję Tchórz i Kacpra Stokowskiego, którzy ukończyli zmagania w swoich konkurencjach na szóstych miejscach. Przed nami jeszcze dwa dni startów w Indianapolis.
Show Katarzyny Wasick trwa
Bez dwóch zdań Katarzyna Wasick to jedna z najlepszych zawodniczek na świecie. Specjalizuje się w stylu dowolnym, a na dystansie 50 metrów na krótkim basenie już po raz drugi w ciągu tygodnia pobiła rekord Polski. W Indianapolis osiągnęła wynik 23.10, dzięki czemu pobiła wynik sprzed tygodnia z Toronto o 0,17 sekundy. Ponownie okazała się bezkonkurencyjna i wygrała rywalizację na 50 metrów. Kolejne miejsca na podium zajęły Abbey Weitzeil i Madison Wilson. Jeżeli Katarzyna Wasick podtrzyma swoją formę, to jeszcze w tym roku może złamać granicę 23 sekund. Może nastąpi to na mistrzostwach świata w Melbourne, które obędą się w grudniu.
Alicja Tchórz i Kacper Stokowski poza podium
Pierwszego dnia Pucharu Świata w Indianapolis oglądaliśmy jeszcze kilkoro biało-czerwonych. W finałach zaprezentowali się Alicja Tchórz (50 metrów stylem grzbietowym) oraz Kacper Stokowski (200 metrów stylem grzbietowym). Oboje swoje konkurencje zakończyli na szóstych miejscach. Niestety na etapie eliminacji z rywalizacją pożegnali się Mikołaj Malec (200 metrów stylem grzbietowym), Dominika Kossakowska (200 metrów stylem motylkowym) oraz Alicja Tchórz na dystansie 100 metrów stylem zmiennym. Przed nami jeszcze dwa dni startów biało-czerwonych na pływali w Indianapolis. Polscy pływacy wciąż pozostają w walce o medale w trzecich zawodach cyklu Pucharu Świata w tym sezonie. Już w grudniu mistrzostwa świata na krótkim basenie, których gospodarzem będzie australijskie Melbourne.