Srebro Dominiki Sztandery na 50 metrów stylem klasycznym w Chengdu

Dominika Sztandera ostatniego dnia 31. Letniej Uniwersjady w Chengdu wywalczyła srebrny medal w pływaniu na dystansie 50 metrów stylem klasycznym. To kolejny indywidualny medal 26-letniej pływaczki na tych zawodach. W dorobku ma również medale wywalczone w sztafetach, w tym m.in.: srebro z ostatniego dnia w sztafecie 4×100 metrów stylem zmiennym. Za nami świetny występ Akademickiej Reprezentacji Polski w pływaniu, która w Chengdu wywalczyła łącznie 15 medali. 

Droga do finału 

Oczywiście zmagania na Uniwersjadzie rozpoczęły się od kwalifikacji. Tam w niedzielę Dominika Sztandera popłynęła w trzecim wyścigu, gdzie zajęła dopiero trzecie miejsce z czasem 32.22. Wynik ten mógł budzić mały niepokój, jednak nasza pływaczka bez problemu zameldowała się w półfinale. Dwa wyścigi półfinałowe rozegrano tego samego dnia. Dominika Sztandera startowała w tym drugim. Tam ruszyła bardzo mocno i finiszowała z czasem 30.68. Dzięki temu zajęła pierwsze miejsce i pewnie awansowała do poniedziałkowego finału. Co ciekawe, w swoim półfinale wyprzedziła Brazylijkę Alves Da Conceicao i Litwinkę Teterevkovą. Te same zawodniczki rozstrzygnęły między sobą sprawę medali w wielkim finale. 

Dominika Sztandera druga w wielkim finale

Wielki finał Dominika Sztandera rozpoczęła bardzo mocno. Od początku znajdowała się na medalowej pozycji. Ostatecznie 26-letnia pływaczka finiszowała na drugim miejscu i wywalczyła srebrny medal 31. Letniej Uniwersjady w pływaniu na dystansie 50 metrów stylem klasycznym. Tego dnia poza zasięgiem stawki była świetnie dysponowana Litwinka Kotryna Teterevkova, która finiszowała 0,44 sekundy przed Polką. Czas Dominiki Sztandery w finale to 31.02, czyli popłynęła nieco gorzej niż półfinale. Tuż za nią znalazła się Brazylijka Jhennifer Alves Da Conceicao, która finiszowała zaledwie 0,09 sekundy za Polką. Łącznie w Chengdu Dominika Sztandera wywalczyła aż cztery medale. Na ten dorobek składają się trzy srebrne i jeden brązowy krążek. Z pewnością do Polski wróci w dobrym humorze.