Reprezentanci Polski w siatkówce Malwina Smarzek i Bartosz Bednorz wciąż nie wiedzą, czy będą mogli rozwiązać kontrakty ze swoimi rosyjskimi pracodawcami i powrócić do kraju. Sytuacji nie poprawia fakt, że oboje stosunkowo niedawno podpisywali nowe umowy z rosyjskimi zespołami, w których zawarto wysokie kary pieniężne za jednostronne zerwanie porozumienia. W tym momencie Malwina Smarzek negocjuje z pracodawcami możliwość rozwiązania kontraktów za porozumieniem stron, co jest związane z sytuację geopolityczną w Europie.
Zagraniczni zawodnicy masowo opuszczają Rosję
Po zbrojnym ataku wojsk rosyjskich na Ukrainę, zagraniczni zawodnicy występujący w ligach rosyjskich zaczęli masowo opuszczać ten kraj. Dotyczy to przede wszystkim najpopularniejszych dyscyplin sportowych, w tym m.in.: piłki nożnej, siatkówki, czy piłki ręcznej. Rosyjskie zespoły zostały wykluczone z rozgrywek międzynarodowych, a tamtejsza waluta mocno słabnie, dlatego zarówno zawodnikom, jak i ich pracodawcom nie opłaca się w dłuższej perspektywie utrzymywać zagranicznych gwiazd na kontraktach. Może to być szansa dla Malwiny Smarzek i Bartosza Bednorza na polubowne rozwiązanie sporu i opuszczenie Rosji.
Dwa tygodnie na decyzje ws. Malwiny Smarzek
Malwina Smarzek występuje na co dzień w Lokomotiwie Kaliningrad. Reprezentantka Polski wspólnie z władzami klubu ustaliła dwutygodniowy termin na to, aby podjąć jakiekolwiek decyzje ws. swojej przyszłości. Wiele zależy od tego, jak potoczy się wojna na Ukrainie i jak międzynarodowe sankcje odbiją się na tamtejszej gospodarce i bezpieczeństwie. Ma to ogromne przełożenie na sport. W obecnej sytuacji dłuższa gra w Rosji mogłaby ograniczyć możliwości sportowego progresu siatkarki, dlatego logicznym wyjściem wydaje się próba opuszczenia Lokomotiwu i związanie się z inną europejską drużyną.
Co z Bartoszem Bednorzem?
Wciąż niepewna jest sytuacja Bartosza Bednorza. Zawodnik niedawno podpisał kontrakt z Zenitem Kazań. W tej chwili nie wypowiada się oficjalnie na temat ewentualnej próby zmiany klubu i opuszczeniu Rosji, jednak już teraz mówi się o tym, że zawodnik może mieć problem z otrzymaniem wynagrodzenia. Ze względu na niski kurs walutowy rubla, tamtejsze kontrakty przestają być opłacalne.