Czwartkowy mecz 5. kolejki Ligi Mistrzyń był niezwykle ważny dla Chemika Police. Tylko w przypadku zwycięstwa siatkarki z Polic mogły utrzymać się w walce o awans do ćwierćfinału. Ostatecznie polski zespół bez problemu pokonał na wyjeździe węgierski Fatum Niyregyhaza i wciąż pozostaje w grze o awans.
Bezwzględna dominacja siatkarek Chemika Police
Przed tym spotkaniem zdecydowanymi faworytkami były siatkarki Chemika Police, które pod koniec listopada bardzo pewnie pokonały Węgierki 3:0. Zespół Fatum Niyregyhaza to zdecydowany outsider grupy E, który w dotychczasowych meczach nie zdobył choćby seta. Różnice poziomów między oboma zespołami było widać już od pierwszej piłki. Od początku meczu to siatkarki polskiego zespołu przejęły inicjatywę i wypracowały sobie wysoką przewagę. W pewnym momencie było już 7:14 na tablicy wyników. Następnie Chemik kontrolował przebieg seta i partia zakończyła się wynikiem 25:18 na korzyść gości.
Zupełnie inny przebieg miał drugi set tego meczu, gdy siatkarki z Polic odskakiwały na kilka punktów, a następnie Węgierki skutecznie je goniły. Tak było do stanu 16:16, od którego nastąpił prawdziwy koncert gry polskiego zespołu. Od tego momentu gospodynie zdobyły zaledwie dwa punkty i set ponownie zakończył się zwycięstwem gości 25:18. Jeszcze łatwiejsza przeprawa czekała Chemika Police w trzecim secie, w którym z porażką pogodzone były Węgierki. Partia zakończyła się wynikiem 25:13 dla Polek, które ostatecznie wygrały to spotkanie 3:0 i zachowały szanse na awans.
Fatum Niyregyhaza – Chemik Police 0:3 (18:25, 18:25, 13:25)
Co musi się stać, żeby Chemik Police awansował?
Już teraz wiemy, że Chemik Police zajmie drugie miejsce w grupie E, którą pewnie wygrał zespół Conegliano z Joanną Wołosz w składzie. Obecnie polska drużyna plasuje się na pierwszym miejscu w gronie zespołów z drugich miejsc i tą drogą może awansować dalej. Aby tak się stało, w meczu ostatniej kolejki zaplanowanej na 15 lutego Chemik Police musi wygrać minimum dwa sety na wyjeździe z faworyzowanym Conegliano. Jeżeli to się nie uda, to siatkarki z Polic muszą trzymać kciuki za korzystny układ wyników w innych meczach, w tym m.in. za zwycięstwo Developresu Rzeszów z Lokomotiwem Kaliningrad. Wówczas Chemik Police zajmie jedno z trzech pierwszych miejsc wśród wiceliderów grup i tą drogą awansuje do ćwierćfinału Ligi Mistrzyń, gdzie pewne gry są już siatkarki z Rzeszowa.