STS KOD PROMOCYJNY

Polacy wrócili na zwycięską ścieżkę w Lidze Narodów

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaSiatkówkaSiatkarska Liga NarodówPolacy wrócili na zwycięską ścieżkę w Lidze Narodów

Po nieudanym początku turnieju Ligi Narodów w Gdański polscy siatkarze wrócili na zwycięską ścieżkę. W drugim meczu pokonali niżej notowanych Chińczyków, choć w pierwszym secie musieli się bardzo napocić. Zadecydowała kapitalna pogoń i odrobienie wyniku od stanu 16:22. Po zwycięstwie Polacy awansowali na pierwsze miejsce w tabeli Ligi Narodów. Kolejny mecz rozegrają 9 lipca z Holendrami. 

Początek zwiastował kłopoty

Początek meczu w wykonaniu reprezentantów Polski mógł zwiastować pewne kłopoty. Polacy zaczęli niemrawo, jakby wciąż w pamięci mieli ostatnią porażkę z Iranem. Chińczykom udało się szybko wyjść na kilkupunktowe prowadzenie. W pewnym momencie było już nawet 13:6 i wydawało się, że biało-czerwoni nieoczekiwanie przegrają pierwszą partię z Azjatami. Znaczna przewaga Chińczyków trwała aż do stanu 22:16 dla nich. Wówczas od głosu doszli Polacy. Zaczęli odrabiać straty. Azjatom udało się jeszcze wyjść na prowadzenie 24:21, jednak nie wykorzystali trzech piłek setowych. Polacy zdobyli pięć punktów z rzędów i zamknęli seta 26:24. 

Łatwiejsze zadanie w kolejnych partiach

Wygrany w dramatycznych okolicznościach pierwszy set dodatkowo uskrzydlił Polaków. Drugą partię zaczęli ze zdecydowanie większym animuszem i to oni szybko wyszli na kilkupunktowe prowadzenie. Przewaga utrzymywała się do samego końca i ostatecznie zgodnie z oczekiwaniami biało-czerwoni wygrali drugiego seta 25:16. Bardziej wyrównany początek miał trzeci set, w którym wynik oscylował w granicach remisu lub dwupunktowej przewagi podopiecznych Nikoli Grbicia. W drugiej części seta tempo gry podkręcili gospodarze wspierani przez żywiołowo reagujących kibiców w Ergo Arenie.

Uskrzydleni dopingiem Polacy wygrali 25:18 i cały mecz 3:0. Dzięki temu awansowali na pozycję liderów tegorocznej Ligi Narodów. Kolejny mecz zagrają w sobotę 9 lipca, gdy zagrają z Holendrami. Najbliżsi przeciwnicy Polaków wciąż walczą o awans do turnieju finałowego, który odbędzie się we Włoszech. 

Polska – Chiny 3:0 (26:24, 25:16, 25:18)

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Top 10 najlepszych polskich bramkarzy w historii piłki nożnej

Kibice wspominają wielu polskich piłkarzy. Najwięcej mówi się oczywiście o tych, którzy strzelają gole, ale na swoją renomę zapracowali sobie również bramkarze. Nie zawsze...

Terminarz PGE Ekstraligi 2024. Kiedy rusza najlepsza żużlowa liga na świecie?

Przed nami kolejne wielkie żużlowe emocje. Poznaliśmy już terminarz PGE Ekstraligi na sezon 2024. Pierwsze starcie nadchodzącego sezonu już 12 kwietnia. Wówczas odbędą się...