Siatkarki zespołu PGE Rysice Rzeszów odniosły drugie zwycięstwo w tegorocznej Lidze Mistrzyń. Tym razem na wyjeździe pokonały 3:1 belgijski Asterix Avo Beveren. Na przestrzeni całego meczu podopieczne Stephane’a Antigi były wyraźnie lepsze. Chwila dekoncentracji przydarzyła im się w trzeciej partii, którą przegrały 22:25. Za dwa tygodnie przed własną publicznością podejmą włoskie Imoco Volley Conegliano.
Pewne zwycięstwo Rysic z Rzeszowa
Zawodniczki PGE Rysice Rzeszowa przystępowały do czwartkowego meczu po wygranej w pierwszej kolejce z Allianz MTV Stuttgart. Były wyraźnymi faworytkami spotkania wyjazdowego z belgijskim Asterix Avo Beveren i udowodniły to na parkiecie. Od początku były stroną wyraźnie lepszą. Podopieczne trenera Stephane’a Antigi pierwszego seta wygrały 25:19. Kluczowa okazała się końcówka, w której były wyraźnie lepsze od swoich rywalek. Więcej emocji mieliśmy w drugiej partii. Rzeszowianki prowadziły już 15:12. Wówczas rywalki zanotowały serię sześciu punktów zdobytych z rzędu. W pewnym momencie Belgijki prowadziły nawet 23:20. Na szczęście dobra końcówka sprawiła, że Rysice na przewagi wygrały 26:24.
W trzecim secie lepiej wyglądały gospodynie. Kontynuowały dobrą grę z wcześniejszego seta. Z drugiej strony rzeszowianki spuściły z tonu. Ostatnie piłki należały do Asterix Avo Beveren. Zespół ten wygrał 25:22. Porażka w trzecim secie motywująco zadziałała na zawodniczki z Polski. W czwartym secie zdominowały swoje rywalki. Bez większych problemów wygrały 25:14 i odniosły drugie zwycięstwo w drugiej kolejce Ligi Mistrzyń.
Asterix Avo Beveren – PGE Rysice Rzeszów 1:3 (19:25, 24:26, 25:22, 14:25)
W następnej kolejce mecz z Conegliano
Następny mecz w Lidze Mistrzyń PGE Rysice rozegrają dopiero 29 listopada. Wówczas przed własną publicznością podejmą włoską drużynę Imoco Volley Conegliano. To jeden z faworytów do wygrania całych rozgrywek. W składzie ekipy z Conegliano występuje Joanna Wołosz, która nie tak dawno została wybrana najlepszą siatkarką meczu o Superpuchar Włoch. Faworytkami będą siatkarki z Włoch, jednak liczymy na to, że rzeszowianki spróbują się im przeciwstawić.
ZOBACZ TAKŻE: Najlepszy polski siatkarz w historii