Polacy kontynuują dobrą passę w tegorocznej Lidze Narodów. W piątkowy wieczór pokonali 3:0 Holendrów, odnosząc trzecie zwycięstwo w turnieju w tureckiej Antalyi. Spotkanie było wyrównane i reprezentanci Oranje postawili się naszym mistrzom. W decydujących momentach zadecydowało doświadczenie. Podopieczni Nikoli Grbicia byli skuteczniejsi i zamknęli spotkanie w trzech setach. Ostatnie spotkanie w Turcji Polacy rozegrają w niedzielę ze Słowenią.
Ciężki bój i zwycięstwo za trzy punkty z Holendrami
Biało-czerwoni rozpoczęli Ligę Narodów od dwóch zwycięstw. Najpierw w trzech setach pokonali Amerykanów, a później w czterech uporali się z Kanadyjczykami. Kolejne trudne zadanie czekało na nich w piątkowy wieczór. Wówczas mierzyli się z Holendrami, którzy w ostatnich latach spisują się coraz lepiej. Widać to było w Antalyi, gdzie Oranje długo byli równorzędnymi rywalami dla Polaków.
W spotkanie lepiej weszli Holendrzy, którzy zyskali kilka punktów przewagi. Później do głosu doszli Polacy. To oni odskoczyli na kilka punktów i wydawało się, że zmierzają po pewne zwycięstwo. W końcówce rywale doprowadzili do remisu i grano na przewagi. Biało-czerwoni wytrzymali presję i wygrali 30:28. Drugi set miał podobny przebieg. Podopieczni Nikoli Grbicia prowadzili już 22:17. Holendrzy doskoczyli, jednak Polacy wygrali 25:23. Napędziło ich to w trzeciej partii. W niej biało-czerwoni dominowali od początku do końca, pewnie zmierzając po zwycięstwo. Skończyło się 25:18. Najlepiej punktowali: Aleksander Śliwka (16), Artur Szalpuk (14) i Jakub Kochanowski (12). Po trzech meczach Polacy mają komplet punktów w Lidze Narodów.
Polska – Holandia 3:0 (30:28, 25:23, 25:18)
W niedzielę mecz ze Słowenią
Na zakończenie turnieju w Antalyi Polacy zagrają w niedzielę ze Słowenią. Rywale do tej pory grali dwukrotnie i dwa razy wygrali. Zapowiada się więc emocjonujące starcie. Liczymy na to, że Polacy staną na wysokości zadania i wygrają. Kolejny turniej Ligi Narodów z udziałem Polaków odbędzie się w dniach 4-8 czerwca w Japonii.