Zgodnie z oczekiwaniami Polska pewnie pokonała 3:0 Katar i zapewniła sobie awans do 1/8 finału mistrzostw świata w siatkówce mężczyzn. Spotkanie rozgrywane w Quezon City było jednostronne. W najlepszym dla siebie secie rywali 21 punktów. W dwóch pozostałych było znacznie gorzej. Biało-czerwoni w środę zagrają o pierwsze miejsce w grupie z Holandią. Zwycięzca będzie w bardziej komfortowej sytuacji w drodze do strefy medalowej.
Jednostronny mecz i błyskawiczne zwycięstwo
W sobotę 13 września Polacy rozpoczęli mistrzostwa świata od wygranej 3:0 z Rumunią. Wynik wskazuje na gładkie zwycięstwo, jednak w pierwszym secie gra była wyrównana i biało-czerwoni bronili piłek setowych. Liczyliśmy na to, że w drugim pojedynku z Katarem będzie znacznie łatwiej. Tak też było.
Podopieczni Nikoli Grbicia wyszli na spotkanie z Katarem w pełni skoncentrowani i przekonani o swoich umiejętnościach. Dzięki temu od razu narzucili swój styl gry. Choć nie musieli wznosić się na swój najwyższy poziom, to im to nie przeszkadzało. Pierwszy set był teoretycznie najbardziej wyrównany, a i tak zakończył się wygraną Polaków 25:21. W drugim secie oglądaliśmy koncert liderów rankingu FIVB. Błyskawicznie wygrali 25:14. W trzeciej partii Nikola Grbić dał pograć nieco zmiennikom, jednak nie wpłynęło to na obraz gry. Było 25:19 i po szybkim meczu biało-czerwoni wygrali 3:0, zapewniając sobie awans do fazy pucharowej. Najwięcej punktów dla Polski zdobyli: Kamil Semeniuk (13), Jakub Kochanowski (8) i Kewin Sasak (8).
Polska – Katar 3:0 (25:21, 25:14, 25:19)
Z Holandią o pierwsze miejsce w grupie
Biało-czerwoni zmagania w grupie B zakończą w środę 17 września. Wówczas zmierzą się z Holendrami i stawką tego meczu będzie pierwsze miejsce w grupie. Są zdecydowanymi faworytami, jednak nie mogą zlekceważyć ekipy Oranje. Obie drużyny są już pewne awansu. Wiadomo już też, że z grupy G to fazy pucharowej awansowały Kanada i Turcja. To spore zaskoczenie, ponieważ zespoły te wyeliminowały Japończyków, czyli kandydatów do walki o medal. Już teraz wiemy, że Polaków będzie czekało trudne zadanie w 1/8 finału. Najpierw jednak mecz z Holendrami. Nasza drużyna wygrała 12 ostatnich spotkań z tym rywalem i liczymy na to, że będzie kontynuowała swoją serię.