Polska przegrała 1:3 z Niemcami w ostatnim meczu turnieju towarzyskiego Silesia Cup 2025. Biało-czerwoni wyszli w odmłodzonym składzie i na przestrzeni całego meczu było to widać. Podopieczni Nikoli Grbicia w decydujących momentach byli słabsi od Niemców, choć tanio skóry nie sprzedali. Dla Polaków to druga porażka w turnieju Silesia Cup, który jest przetarciem przed rozpoczęciem zmagań w Lidze Narodów.
Młodzi Polacy nie dali rady Niemcom
Tegoroczny turniej Silesia Cup 2025 rozgrywany był w Katowicach i Gliwicach. Polacy rozpoczęli go od porażki 2:3 z Ukraińcami. W sobotę 30 maja wygrali 3:2 z Bułgarami, co poprawiło nastroje w kadrze Nikoli Grbicia. W ostatnim pojedynku mierzyli się w Gliwicach z Niemcami. Selekcjoner reprezentacji Polski ponownie postawił na młodzież, w tym zawodników stawiających pierwsze kroki w kadrze.
Mecz od początku był wyrównany. W premierowej odsłonie walka długo toczyła się punkt za punkt. To Polacy jako pierwsi mieli dwie piłki setowe. Niestety ich nie wykorzystali. Niemcy odwrócili losy seta i wygrali 26:24. Drugi set to już zdecydowanie większa przewaga Niemców. W połowie partii zyskali kilka punktów przewagi, a później spokojnie ją utrzymali. Biało-czerwoni znaleźli się w bardzo trudnym położeniu. W trzecim secie zagrali znakomicie. Zdominowali Niemców i efektownie wygrali 25:17. Rozbudziło to nadzieje polskich kibiców. Czwarta partia znów była wyrównana. Polacy mieli w niej trzy piłki setowe. Niestety to rywale byli skuteczniejsi. Niemcy na przewagi wygrali 30:28 i zamknęli mecz 3:1. Dzięki temu triumfowali w turnieju Silesia Cup 2025.
Polska – Niemcy 1:3 (24:26, 22:25, 25:17, 28:30)
Czas na Ligę Narodów
Turniej na Śląsku był dla Nikoli Grbicia szansą na przegląd kadr. Dał grać zmiennikom i debiutantom. Niedługo jednak zaczną się poważniejsze mecze. Już 11 czerwca Polacy rozpoczną zmagania w Lidze Narodów. Na początek turniej w chińskim Xi’an, gdzie zmierzą się z: Holandią, Japonią, Turcją i Serbią. Przed rokiem biało-czerwoni wywalczyli brązowy medal. Czy po raz szósty z rzędu staną na podium Ligi Narodów? Należą do grona faworytów.