Nie tak miało być. Reprezentantki Polski nieoczekiwanie przegrały 2:3 z reprezentacją Tajlandii i oddaliły się od awansu do turnieju olimpijskiego. Biało-czerwone były zdecydowanymi faworytkami meczu rozgrywanego w Łodzi. Niestety szwankowała skuteczność, a Azjatki umiejętnie wykorzystywały nasze błędy. Po znakomitym drugim secie Polki nie były w stanie pójść za ciosem i przegrały w tie-breaku. Awans do Paryża znacznie się oddalił.
Pięciosetowy thriller i nieoczekiwana porażka
Awans na igrzyska olimpijskie 2024 w Paryżu z turnieju kwalifikacyjnego w Łodzi wywalczą dwie reprezentacje. Polki do końca miały bić się o przepustkę z Włoszkami i Amerykankami. Teraz ich sytuacja znacznie się skomplikowała. Po trzech zwycięstwach z rzędu przyszła pierwsza porażka. Podopieczne Stefano Lavariniego musiały uznać wyższość Tajek, które przegrały wszystkie dotychczasowe mecze. Pierwszy set rozpoczął się od wysokiego prowadzenia rywalek. Polki nie potrafiły znaleźć odpowiedzi na ich grę i przegrały 18:25. Nadzieję na dobry wynik przywróciła druga partia. Ta była popisem Polek, które wygrały aż 25:7. Byliśmy świadkami pełnej dominacji. Niestety biało-czerwone nie poszły za ciosem.
W trzecim secie ponownie lepsze były rywalki. W połowie seta wypracowały sobie kilka punktów przewagi. Następnie ją utrzymały i zakończyły partię 25:22. Polki nie mogły sobie pozwolić już na żadną wpadkę. Czwarta partia była niezwykle emocjonująca. Gra toczyła się punkt za punkt. W końcówce Polki zachowały większą skuteczność i wygrały 25:23. Doszło do tie-breaka. Polki prowadziły w nim już 12:11. Niestety cztery kolejne punkty zdobyły Tajki i to one wygrały spotkanie 3:2. Najwięcej punktów dla naszej reprezentacji zdobyły: Magdalena Stysiak (25), Martyna Czyrniańska (18), Magdalena Jurczyk (13) i Agnieszka Korneluk (12).
Polska – Tajlandia 2:3 (18:25, 25:7, 22:25, 25:23, 12:15)
W piatek ważny mecz z Niemkami
Polki mocno skomplikowały sobie sprawę awansu na turniej olimpijski w Paryżu. Teraz przed nimi dzień przerwy. Później rozegrają niezwykle ważny mecz z Niemkami, które również pozostają w walce o awans. W tym roku Polki już trzykrotnie mierzyły się z Niemkami i za każdym razem wygrywały. Ostatni raz na niedawnych mistrzostwach Europy. Teraz muszą pójść za ciosem, jeżeli chcą podtrzymać swoje szanse na wywalczenie przepustki do Paryża. Spotkanie rozpocznie się w piątek o 17:30.