Siatkarze się nie zatrzymują. Przekonujące zwycięstwo z Macedończykami

Siatkarze reprezentacji Polski odnieśli trzecie zwycięstwo w grupie C mistrzostw Europy. Tym razem pewnie pokonali 3:0 gospodarzy z Macedonii Północnej. Spotkanie od początku do końca prowadzone było pod dyktando podopiecznych Nikoli Grbicia, którzy zmierzają po wygraną w grupie i lepsze rozstawienie w 1/8 finału. Kolejny mecz biało-czerwoni rozegrają we wtorek z Danią. 

Trzy szybkie sety na korzyść Polaków 

Spodziewaliśmy się szybkiego i łatwego zwycięstwa Polaków i tak też było. Podopieczni Nikoli Grbicia byli zdecydowanymi faworytami meczu z Macedonią Północną i udowodnili to na boisku. Od początku umiejętnie punktowali błędy rywali. Pierwsza partia to prawdziwy popis biało-czerwonych, którzy od stanu 9:9 włączyli wyższy bieg. Dzięki temu końcówkę wygrali 16:3, a całą partię aż 25:12. Zdecydowanie bardziej wyrównany był drugi set. W nim Polacy ponownie wypracowali sobie kilka punktów przewagi, jednak w końcówce ją roztrwonili. Z każdą kolejną piłką lepiej wyglądali gospodarzy, którzy doprowadzili do remisu 21:21. Końcówka należała jednak do Polaków, którzy wygrali 25:21. 

Trzecia partia to kontynuacja dobrej gry biało-czerwonych. Nie chcieli zostawić nic przypadkowi i znów szybko wypracowali sobie kilka punktów przewagi. Zdominowali rywali w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła i wygrali 25:14, dzięki czemu w trzech szybkich setach rozprawili się z zespołem Macedonii Północnej. Najwięcej punktów dla reprezentacji Polski zdobyli: Bartosz Bednorz (17), Tomasz Fornal (16) i Bartosz Kurek (13). 

Polska – Macedonia Północna 3:0 (25:12, 25:21, 25:14)

We wtorek mecz z Danią 

Teraz przed Polakami kolejny dzień przerwy. Następne spotkanie w ramach grupy C mistrzostw Europy zagrają we wtorek 5 września. Wówczas zmierzą się z Duńczykami, którzy przegrali trzy dotychczasowe mecze. Ponownie zdecydowanymi faworytami do wygranej będą podopieczni Nikoli Grbicia. Polacy ostatni raz z Duńczykami grali w 2015 roku i wówczas dwukrotnie wygrali po 3:0. Liczymy na to, że w tym roku będzie podobnie. Zwycięstwo może zapewnić biało-czerwonym pierwsze miejsce w grupie.